Od druga zapowiadana wizyta w tym miejscu. Poprzednia miała miejsce tydzień wcześniej. Teraz nad okolica polataliśmy dronem i wyszło, że wszelki brud z dna tego zbiornika ląduje obecnie na wyspie. Jak się sprawy dalej potoczą nie wiem. Kiedy jedna ekipa robiła swoje ja po prostu spacerowałem. Na początku widok wyspy z brzegu.
Na lewo prawie martwa wierzba biała - Salix alba.
W okolicy jest znacznie więcej bardzo żywotnych brzóz brodawkowatych - Betula pendula.
Brzegiem zalewu biegnie dobra droga gruntowa.
Rozglądam się po okolicy. Na początku sesja zdjęciowa z olszą czarna - Alnus glutinosa i jej szpetką - Taphrina sadebecki.
Kolejne spojrzenie na drogę, tak tytułem przerywnika.
Następnie długa sesja zdjęciowa z wiesiołkiem. Jestem przekonany, że to Oenothera paradoxa. Gdybym się mylił, rzecz zostanie wkrótce skorygowana.
Skoro jesteśmy blisko wody to obecność sadźca konopiastego - Eupatorium cannabinum jest normalna.
Oto kolejny gatunek, tym razem z rodziny Apiaceae, którego chwilowo nie oznaczę. Znaczy się w terenie wydawało mi się, że to Peucedanum palustre, ale teraz mam wątpliwości. Próbowałem rozgryźć go z Szaferem, ale poległem. Oto pokrój gatunku i jego liść.
Oto jego baldach.
Oto detale baldaszków.
I w końcu pokrywy baldachu.
I jeszcze raz baldach i znajdujące się pod nim pokrywy, których liczbę trudno uznać na szczątkową.
Teraz mam coś pewnego. Wierzba iwa - Salix caprea oraz jej rdza Melampsora caprearum.
Kolejne spojrzenie na wyspę.
Oto kolejny wiesiołek - Oenothera paradoxa.
Oto dziurawiec zwyczajny - Hypericum perforatum.
Oto chaber łąkowy - Centaurea jacea.
Oto owocujący i jeszcze kwitnący kruszczyk szerokolistny - Epipactis helleborine.
Teraz zerkam na wodę. Jest brudna. Jest podobno bardziej brudna od tej, która była tutaj przed rozpoczęciem czyszczenia.
Oto babka lancetowata - Plantago lanceolata.
Oto ostrożeń lancetowaty - Cirsium vulgare.
Oto sfilmowana para kraśników sześcioplamków w trakcie "wymiany płynów ustrojowch".
Ponownie zerkam na wyspę. Oto jedno z udogodnień dla wędkarzy.
Teraz na zasadzie blisko, coraz bliżej dokumentuję centurię pospolitą - Centaurium erythraea.
Generalnie okolica wydaje się być nieciekawa.
Powoli kończymy. Jeszcze krwiściąg większy - Sanguisorba officinalis.
Czas na ostatnie spojrzenie na wyspę.
Oczywiście kolejne powroty w tę okolicę są nieuniknione.