Ostatnim etapem naszej wycieczki był spacer po jednej ze sztandarowych atrakcji turystycznych miasta. Na punkt startu zajechaliśmy autobusem miejskim. Wchodzimy na teren.
Mijamy lucernę sierpowatą - Medicago falcata.
Mijamy przymiotno białe - Erigeron annuus. Sporo go tutaj.
Mijamy lucernę mieszańcową - Medicago x varia.
Oto kolejny płat lucerny sierpowatej - Medicago falcata.
Oto pierwsze skupisko głazów i barwny kobierzec pomiędzy nimi.
Oto częściowo zasłonięte odsłonięcie profilu.
Teraz zwracam uwagę na wierzbówkę kiprzycę - Chamaenerion angustifolium.
Zauważam również kozłka lekarskiego - Valeriana officinalis.
Część dydaktyczna ilustrująca historię górnictwa jest pochłonięta przez zieleń.
Idziemy dalej.
Mijamy lebiodkę pospolitą - Origanum vulgare.
Oto jedno z odsłonięć tutejszych megaripplemarków.
Kolejny ładny kwiatek to dzwonek brzoskwiniolistny - Campanula persicifolia.
Potem mamy dwie barwne odmiany chabra nadreńskiego - Centaurea stoebe.
Na większości płaskich powierzchni rządzi przymiotno białe - Erigeron annuus.
Wchodzimy w partię ogrodu sensorycznego. Tutaj zauważamy kruszczyka szerokolistnego - Epipactis helleborine. Zapewne to spontaniczne pojawienie.
Generalnie w ogrodzie trwa weryfikacja oznaczeń, o czym informują stosowne tabliczki. To i owo oznaczyłem sobie samodzielnie. Oto kocimiętka Faassena - Nepeta ×faassenii.