Czas na kolejny serial. Tym razem w części pierwszej z tej niedzielnej wycieczki będą cztery odcinki. Potem po krótkim popasie wpadliśmy jeszcze w jedno miejsce i tak jakoś zebrało się zdjęć na kolejne dwa odcinki. Startujemy w Chrzanowie z ulicy Łowiecka.
Mijamy dobrze znanego dęba szypułkowego - Quercus robur.
Przy zakręcie ulicy Łowiecka znajduje się charakterystyczna grupa topól.
Jest tutaj topola biała - Populus alba.
Największe drzewo to topola szara - Populus x canescens.
Skręcamy w ulicę Łowiecka. Właśnie zakwitła nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis. Znaczy się mimozami jesień się zaczyna.
Jest też kwitnąca dziewanna firletkowa - Verbascum lychnitis.
Z drzew wzrok przyciąga wierzba biała - Salix alba.
Oto pozostały drzewostan zapewne skazany na zagładę, ponieważ ten podtopiony teren został przeznaczony pod budownictwo.
Gnamy dalej. Mijamy inwazyjny klon jesionolistny - Acer negundo.
Mijamy wierzbę wiciową - Salix viminalis.
Gnamy dalej.
Mijamy tawułę - Spiraea salicifolia.
Osiągamy kolejny wielki łuk ulicy Łowiecka.
Odbijamy w prawo idąc ku stawowi Zapadlisko. Teren jest podmokły i zapewne z planem zabudowy, skoro ktoś utwardza drogę.
Drzewo przed nami to wierzba iwa - Salix caprea.
Tutaj także droga jest utwardzana.
Oto spojrzenie na staw Zapadlisko.
Obchodzimy staw od południa.
Po drodze zauważamy tojeść pospolitą - Lysimachia vulgaris.
Przedzieramy się przez ziołorośla metodą Kamaza. Znaczy się nie ma drogi, nie ma problemu. Rośnie tutaj między innymi sadziec konopiasty - Eupatorium cannabinum.
Mijamy czeremchę amerykańską - Padus serotina.
Dalej strefę podmokłą wyznacza pasmo turzyc - Carex.
Oto strefa bardziej sucha.
Tutaj zauważamy goździka kropkowanego - Dianthus deltoides z pyłkoświństwką - Microbotryum dianthorum, chociaż to już także historia. A było kiedyś tylko Ustilago violacea.
Zauważamy groszek żółty - Lathyrus pratensis.
Zauważamy prawdopodobnie chabra perukowego - Centaurea pseudophrygia. Druga możliwość to Centaurea oxylepis.
Przyspieszamy.
Mijamy wierzbę purpurową - Salix purpurea.
Idziemy dalej.
Bliżej drogi pojawia się więcej trzciny pospolitej - Phragmites australis.
Widać drogę.
Na skraju drogi mijamy pasternak zwyczajny - Pastinaca sativa.
Teraz skrajem lasu idziemy lewo. To już ulica Kopanina.
Oto wyka brudnożółta - Vicia grandiflora.
Dobrze nam znany las to bór bardzo mieszany.
Jest tutaj sporo maliny - Rubus idaeus.
Oto kolejny odcinek drogi.
Na skraju lasu dominuje dąb czerwony - Quercus rubra.
Z kwiatków mijamy mierznicę czarną - Ballota nigra.
I tak powoli kończymy ten etap. Tam gdzie widać słup energetyczny wkroczymy do lasu.