Wchodzimy dalej w głąb lasu. To formalnie wciąż jest ulica Partyzantów.





Oto pierwsze spojrzenie na kamieniołom dolomitu.



W drodze do krawędzi minęliśmy ślaz zygmarek - Malva alcea.







Podeszliśmy do krawędzi.





Tutaj zauważam janowca barwierskiego - Genista tinctoria.



Jest tam jeszcze topola biała - Populus alba.



Odwracamy się od wyrobiska. Oto kwiaty innego osobnika janowca barwierskiego - Genista tinctoria.





Kwitnie już kruszczyk rdzawoczerwony - Epipactis atrorubens.





Kamieniołom otacza las w typie boru.



Tutaj trafiła się korzeniówka mniejsza - Monotropa hypophegea. Nawet na oryginalnym zdjęciu brak jakichkolwiek włosków.







Obok pojawił się dziewięćsił pospolity - Carlina vulgaris.



Tutaj stawiam na chabra austriackiego - Centaurea phrygia.





Tutaj stawiam na wilżynę ciernistą - Ononis spinosa.





Teraz idziemy dalej leśnym przedłużeniem ulicy Partyzantów.





Po drodze mijamy lebiodkę pospolitą - Origanum vulgare.





Idziemy dalej. Wyrobisko kamieniołomu znajduje się po prawej stronie.





Zauważamy trzcinnik piaskowy - Calamagrostis epigeios.



Mijamy kolejny płat lebiodki pospolitej - Origanum vulgare.





Oto kolejne przyspieszenie.





Tutaj kończy się ulica Partyzantów.



W tym momencie odbijamy w lewo. Pójdziemy tak przez około 200 metrów.



Trafiła się kłoda opanowana przez czernidłaka gromadnego - Coprinus disseminatus.





Była też lipa drobnolistna - Tilia cordata.







Gnamy dalej.





Oto końcowy odcinek tej drogi.





Teraz odbijamy w prawo. To droga pożarowa 1. Idziemy nią przez około 200 metrów do linii wysokiego napięcia.







I czas na kończący odcinek akcent botaniczny. Tym razem to gwiazdnica trawiasta - Stellaria graminea.