To mi się podoba! Oznaczanie roślinki po gąsienicy motyla, bo nie zwróciłabym uwagi na przekwitłą i zjedzoną roślinę, gdyby nie to, że jakieś gąsienice wówczas jeszcze kończyły ucztę ;)
Dziś pojechałam w drugie z miejsc, gdzie taki sam tandem, jak przedstawiony powyżej spotkałam zeszłej jesieni* i cóż zastałam? Ano oczywiście trędownika bulwiastego rozpoczynającego właśnie kwitnienie! :)
I proszę, taki niby żartobliwy wątek, a jaki pożyteczny, a Tobie, Pawle, raz jeszcze dziękuję! :-)))
----
* no raczej późnym latem :)
(wypowiedź edytowana przez topazzz 01.czerwca.2008)