Ostatnio wpadła mi w ręce książka Pana Władysława Matuszkiewicza do oznaczania zbiorowisk roślinnych Polski. Staram się zabierać ją na wycieczki i testować umiejętności rozpoznawania zbiorowisk :) Ostatnio zastanawiałam się nad kwestią łęgów. Pod pojęciem łęgów rozumiałam zbiorowiska mieszczące się przy korytach rzek. Natomiast ostatnio spotkałam zbiorowisko w skład którego wchodziła głównie topola szara (wyrośnięte, duże drzewa) oraz pojedyncze wierzby kruche i olsze czarne rosnące przy rowie melioracyjnym. Koryto najbliższej rzeki było oddalone od tego terenu o jakieś pół km. I zastanawiałam się jak zaklasyfikować takie zbiorowisko? Będę wdzięczna za podpowiedzi :) Pozdrawiam
To również jest łęg. Przy czym większość przyrodników uznałaby to z łęg zdegradowany. Z pewnością kiedyś był tam lęg. I w momencie zaprzestania na tym terenie działalności człowieka on tam wróci. Oczywiście pod warunkiem zachowania dobrych stosunków wodnych. Natomiast w perspektywie ostatniego zlodowacenia kiedy na terenie Polski mniej więcej 5-krotnie co 2000 lat szata roślinna zmieniała się w bardzo istotny sposób. Tym samym zmieniały się również siedliska. Moim zdaniem ponieważ siedlisko nie jest trwałym elementem w środowisku przyrodniczym nie może być chronione.
Dziękuję pięknie za odpowiedź