Tego dnia trochę mnie nosiło i w związku z tym postanowiłem coś udokumentować. Park odpadał, bo pojawia się zbyt często. Padło zatem na kościół p.w. św. Mikołaja. Od strony ulicy Janiny Woynarowskiej na placu kościelnym rosną trzy klony zwyczajne w odmianie kulistej - Acer platanoides "Globosa".
Każde z nich jest okazem zdrowia.
Kolejne pięć drzew tego gatunku w tej odmianie rośnie przy ogrodzeniu od strony północnej.
Pierwsze dwa drzewa są w miarę w dobrej kondycji.
Kolejne dwa wyglądają jako tako.
Piąte drzewo to prawie trup.
Kolejnym okazałym drzewem jeszcze zdrowym jest tutaj świerk kłujący - Picea pungens.
Kiedyś zapewne posadzono tutaj dwa okazy tego gatunku. Ten przegrał.
Oto ostatni osobnik klonu zwyczajnego - Acer platanoides "Globosa" Jest bardzo zdrowy.
Równolegle do wschodniej ściany kościoła biegnie ulica Jana Matejki. Tutaj znajdują się trzy najstarsze drzewa w tej miejscówce. Dodano tutaj nie wiedzieć czemu pewna ilość żywotników zachodnich - Thuja occidentalis.
Pierwszym drzewem idąc od północy jest lipa drobnolistna - Tilia cordata.
Drzewo rośnie niebezpiecznie blisko muru i to na skraju skarpy.
Zerkam w jego koronę.
Następnie zaglądam do potężnej rany na pniu od strony ulicy.
Oto gałązka tego drzewa. Wyraźnie widać, że to lipa drobnolistna - Tilia cordata.
Teraz z pewnego oddalenia widać, jaki potężny konar został tutaj odcięty. Uważam, że drzewo jest śmiertelnie ranne, chociaż dzielnie walczy.
Pod drzewem wyrasta sporo siewek dębu szypułkowego - Quercus robur. To potomstwo drzewa z dziedzińca. Teraz skupiając się na ogrodzeniu pominąłem je celowo.
Drugim drzewem jest klon jawor - Acer pseudoplatanus. On także znajduje się niebezpiecznie blisko muru.
Oto jego liście aby nie było wątpliwości.
I jeszcze raz jego pień oraz rozdzielona na trzy główne konary korona.
Trzecie drzewo to druga w tym gronie lipa drobnolistna - Tilia cordata.
Tutaj widać jak niebezpiecznie blisko murów się znajduje. Dotyczy to zarówno ściany od strony ulicy oraz dzwonnicy jako takiej.
Widać to szczególnie, kiedy patrzy się w górę pnia stojąc przy ścianie dzwonnicy.
Teraz zerkam w stronę placu kościelnego.
W końcu wyszedłem na ulicę Jana Matejki aby zobaczyć jak bardzo drzewa z placu kościelnego pochylają się nad nią.
Widać też konflikt pomiędzy gałęziami lipy a dachem dzwonnicy.
I na zakończenie grupa głogów - Crataegus x media od strony ulicy Mickiewicza. Zostały posadzone dopiero co.