Po wizycie w Gliwicach ponownie znaleźliśmy się w Zabrzu. Tym razem była stacja paliw, gdzie zasadniczo chodziło o napicie się kawy. Padło na tę, która znajduje się w sąsiedztwie kościoła p.w. św. Jadwigi. Generalnie wydaje mi się, ze to niezbyt fortunne połączenie, znaczy się drewniany kościół i zapalczywe paliwa, w tym gaz. Teraz kościół wygląda tak.
Do wnętrza można było zajrzeć tylko od strony bocznego wejścia zerkając przez szybkę w drzwiach.
Ruszamy teraz w kierunku frontu.
Przed kościołem w roli trawnika spełnia się płat jastrzębca kosmaczka - Hieracium pilosella.
Towarzyszy mu koniczyna drobnogłówkowa - Trifolium dubium, nie campestre jak napisałem wcześniej. (poprawione w dniu 11 czerwca).
Jest tam również koniczyna różnoogonkowa - Trifolium campestre.
Biały akcent to stokrotka pospolita - Bellis perennis.
Ta rozetka to prosienicznik szorstki - Hypochoeris redicata.
Nieco dalej w obrębie kwietnika znajduje się orlik - Aquilegia x hybrida.
Oto kolejne kwiatki. Na początku przetacznik ożankowy - Veronica chamaedrys.
Potem dąbrówka rozłogowa - Ajuga reptans.
Następnie floks szydlasty - Phlox subulata.
Ponownie zerkamy na kościół.
Materiałem na ten pomnik jest skała w typie lupka kwarcytowego.
Oto północna elewacja kościoła.
Oto kaplica p.w. św. Barbary.
Idąc wzdłuż północnej ściany kościoła mijamy kosaćce - Iris germanica.
Pojawiają się sporadycznie w tym żywopłocie.
Oto biogrupa przy zachodniej ścianie kościoła. Dominuje podagrycznik pospolity - Aegopodium podagraria. Jest tam jeszcze klon zwyczajny - Acer platanoides oraz klon jawor - Acer pseudoplatanus.
Zapewne pierwotnie była tutaj tylko trzmielina pnąca - Euonymus fortunei.
Tutejsze bukszpany padły ofiarą chińskiej ćmy.
Ponownie przechodzę obok płatu z dominacją jastrzębca kosmaczaka - Hieracium pilosella oraz koniczyny drobnogłówkowej - Trifolium campestre.
Teraz zwracam uwagę na bodziszka kosmatego - Geranium molle.
Ciekawostką są latarnie stylizowane na pnie brzóz.
Oto krótka informacja o kościele jako takim.
Oto ostatnie, niemalże takie samo jak na początku spojrzenie na kościół.
I jeszcze teren stacji paliw, gdzie dziwnym zbiegiem okoliczności posadzono ognik szkarłatny - Pyracantha coccinea. Przypadek?
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 11.czerwca.2020)