2020.02.26 21:17
Idąc ulicą Powstańców zbliżyłem się do skrzyżowania. W tej okolicy kwitła leszczyna pospolita - Corylus avellana.
Spojrzałem na drugą stronę ulicy Powstańców.
Po chwili zorientowałem się, że jestem przy ulicy Rybnicka. Jako, że mój dom rodzinny stoi w pól drogi pomiędzy Rybnikiem a Raciborzem postanowiłem przejść się jej kawałkiem.
W nawierzchni ulicy znajduje się kostka porfirowa. Jej pochodzenie trudno ustalić na oko, chociaż możliwości są dwie - albo Miękinia k. Krzeszowic albo Dolny Śląsk.
Na omszałym murku wyrasta brodek murowy - Tortula muralis.
Mijam kolejną kwitnącą leszczynę - Corylus avellana.
Na kolejnym murku dominuje zwojek - Barbula.
Towarzyszy mu szurpek - Ortotrichum. są tam tez porosty, zapewne z rodzaju Physcia.
Doszedłem do pierwszego skrzyżowania, przeszedłem na drugą stronę. To taka sobie droga osiedlowa.
Tutaj znajduje się kolejny omszały murek i do tego żółty porost.
Tutaj pojawia się brodek murowy - Tortula muralis.
Pojawia się również szurpek - Schistidium.
Mchów jest tutaj sporo, znaczy się mikroklimat tego osiedla im służy.
Oto kolejny zwojek - Barbula.
Oto strzechwa darniowa - Grimmia pulvinata. A może teraz to powinien być strzechwowiec poduszkowy - Dryptodon pulvinatus.
Idę dalej.
Teraz jestem na ulicy Lompy. Odbijam w prawo. Czas zbliżyć się do ulicy Jagiellońskiej.
Osiągam skrzyżowanie z ulicą Powstańców.
Idę dalej. Widać już budynek Wydziału Biologii.
Czas na szczyptę zieleni w okolicy gmachu, który dla mnie zawsze będzie się kojarzył z lokalnym określeniem December Palace. To na "cześć" Zdzisława Grudnia.
Tutaj bohaterką dłuższej sesji zdjęciowej uczyniłem tę niezapominajkę - Myosotis. Póki co stawiam na niezapominajkę różnobarwna - Myosotis discolor. Oczywiście, konieczna będzie dalsza obserwacja. Kolejna okazja już za miesiąc.
Oto Plac Sejmu Śląskiego w całej okazałości.
Teraz idę na zebranie. Po drodze zauważam kwitnące krokusy - Crocus vernalis.
Jest starzec zwyczajny - Senecio vulgaris.
A tutaj w okresie moich studiów rósł okazały klon srebrzysty - Acer saccharinum.
I jeszcze widok ogólny ogródka botanicznego.
Po zebraniu postanowiłem udać się na przystanek autobusowy przy alei Korfantego. Chciałem jeszcze coś sfotografować. Oto ulica Plebiscytowa z widokiem na kinoteatr Rialto.
Tutaj w okienku piwnicznym wypatrzyłem mniszka - Taraxacum sp. sp.
Nieco dalej kwitnie wiechlina roczna - Poa annua.
Po drugiej stronie ulicy kwitnie gwiazdnica pospolita - Stellaria media.
U wylotu ulicy Plebiscytowa zauważam klon zwyczajny w odmianie kulistej - Acer platanoides "Globosa" z ptasim gniazdem.
Idąc dalej z ulicy Kościuszki zerkam na teren dworca kolejowego.
Stoję na ulicy Dworcowa.
Wychodzę na rynek.
Idę w kierunku alei Korfantego.
Tamże dokumentuję widok na Rawę, między innymi rzekę.
Spojrzałem na drugą stronę ulicy Powstańców.
Po chwili zorientowałem się, że jestem przy ulicy Rybnicka. Jako, że mój dom rodzinny stoi w pól drogi pomiędzy Rybnikiem a Raciborzem postanowiłem przejść się jej kawałkiem.
W nawierzchni ulicy znajduje się kostka porfirowa. Jej pochodzenie trudno ustalić na oko, chociaż możliwości są dwie - albo Miękinia k. Krzeszowic albo Dolny Śląsk.
Na omszałym murku wyrasta brodek murowy - Tortula muralis.
Mijam kolejną kwitnącą leszczynę - Corylus avellana.
Na kolejnym murku dominuje zwojek - Barbula.
Towarzyszy mu szurpek - Ortotrichum. są tam tez porosty, zapewne z rodzaju Physcia.
Doszedłem do pierwszego skrzyżowania, przeszedłem na drugą stronę. To taka sobie droga osiedlowa.
Tutaj znajduje się kolejny omszały murek i do tego żółty porost.
Tutaj pojawia się brodek murowy - Tortula muralis.
Pojawia się również szurpek - Schistidium.
Mchów jest tutaj sporo, znaczy się mikroklimat tego osiedla im służy.
Oto kolejny zwojek - Barbula.
Oto strzechwa darniowa - Grimmia pulvinata. A może teraz to powinien być strzechwowiec poduszkowy - Dryptodon pulvinatus.
Idę dalej.
Teraz jestem na ulicy Lompy. Odbijam w prawo. Czas zbliżyć się do ulicy Jagiellońskiej.
Osiągam skrzyżowanie z ulicą Powstańców.
Idę dalej. Widać już budynek Wydziału Biologii.
Czas na szczyptę zieleni w okolicy gmachu, który dla mnie zawsze będzie się kojarzył z lokalnym określeniem December Palace. To na "cześć" Zdzisława Grudnia.
Tutaj bohaterką dłuższej sesji zdjęciowej uczyniłem tę niezapominajkę - Myosotis. Póki co stawiam na niezapominajkę różnobarwna - Myosotis discolor. Oczywiście, konieczna będzie dalsza obserwacja. Kolejna okazja już za miesiąc.
Oto Plac Sejmu Śląskiego w całej okazałości.
Teraz idę na zebranie. Po drodze zauważam kwitnące krokusy - Crocus vernalis.
Jest starzec zwyczajny - Senecio vulgaris.
A tutaj w okresie moich studiów rósł okazały klon srebrzysty - Acer saccharinum.
I jeszcze widok ogólny ogródka botanicznego.
Po zebraniu postanowiłem udać się na przystanek autobusowy przy alei Korfantego. Chciałem jeszcze coś sfotografować. Oto ulica Plebiscytowa z widokiem na kinoteatr Rialto.
Tutaj w okienku piwnicznym wypatrzyłem mniszka - Taraxacum sp. sp.
Nieco dalej kwitnie wiechlina roczna - Poa annua.
Po drugiej stronie ulicy kwitnie gwiazdnica pospolita - Stellaria media.
U wylotu ulicy Plebiscytowa zauważam klon zwyczajny w odmianie kulistej - Acer platanoides "Globosa" z ptasim gniazdem.
Idąc dalej z ulicy Kościuszki zerkam na teren dworca kolejowego.
Stoję na ulicy Dworcowa.
Wychodzę na rynek.
Idę w kierunku alei Korfantego.
Tamże dokumentuję widok na Rawę, między innymi rzekę.