Będąc w tytułowej okolicy zatrzymaliśmy się przy drodze w obrębie pewnej polny na skraju lasu świerkowego i jodłowego. W linii prostej jest to około 3 km na zachód od Myscowej a niecałe 2 km na wschód od Chyrowej. Tak to wyglądało na pierwszy rzut oka.
Było bardzo mszyście ale na początku trafił się trywialny płaskomerzyk falisty - Plagiomnium undulatum. dalej czasami będzie robił za tło do innych gatunków.
Wzdłuż drogi biegnie rów z wodą.
Drugim gatunkiem mchu, który zauważyłem był przedstawiciel rodzaju Cirriphyllum.
A woda sobie płynie.
kolejny trywialny gatunek to płaskomerzyk pokrewny.
Generalnie tutejsze lasy są rżnięte.
Ponownie przyglądam się krawędzi drzewostanu.
Kolejny dominujący w swoim płacie mech to złotowłos strojny - Polytrichastrum formosum.
Potem był fałdownik nastroszony - Rhytidiadelphus squarrosus.
Następnie skosatka - Plagiochila.
I jeszcze raz złotowłos strojny - Polytrichastrum formosum.
A teraz coś o co już pytałem. Po dyskusji skłaniam się ku rodzajowi Campylium, który jest tutaj dominantą.
I ponownie fałdownik nastroszony - Rhytidiadelphus squarrosus.
W charakterze przerywnika pojawia się wątrobowiec. To moim zdaniem Calypogeia fissa.
O tego płaskomerzyka pokrewnego - Plagiomnium affine też pytałem, licząc na coś ciekawszego.
Pora na widok ogólny. W drzewostanie pojawia się sporo jodły - Abies alba.
Trafiły się jeszcze kępy torfowców - Sphagnum.
Tutaj też są mchy.
Pomiędzy suszkami zauważamy wejście amerykańskich nawłoci - Solidago.
Tutaj typuję tojeść pospolitą - Lysimachia vulgaris.
Oto kolejne bardzo silnie opite mchy.
Dalej idą suche trawy i widoki ogólne.
Zerkając pod nogi zauważam coś z rodzaju Cirriphyllum.
Jest coś z rodzaju Eurhynchium.
Był jeszcze kwitnący zawilec gajowy - Anemone nemorosa.