Teraz jesteśmy przy powalonym buku pospolitym - Fagus sylvatica. Znaczy się oglądamy jego korzenie od spodu. Obok leży drugie drzewo, którego korzeni już nie oglądaliśmy.
W okolicy znajdujemy pierwsze od dłuższego czasu suche pędy kruszczyka szerokolistnego - Epipactis helleborine. Jesteśmy bardzo blisko krawędzi kamieniołomu.
Oto kolejne widoki kamieniołomu. Patrzymy od strony północno-wschodniej.
Tuż przy krawędzi zauważamy owocującego osobnika buławnika wielkokwiatowego - Cephalanthera damasonium.
Pod korzeniami drzewa, prawdopodobnie topoli osiki znajdujemy kolejnego zjedzonego nie do końca kruszczyka szerokolistnego - Epipactis helleborine.
Teraz zdecydowanie zawracamy.
Dochodzimy do północno-zachodniego narożnika wyrobiska kamieniołomu i zauważamy samotne drzewo olszy szarej - Alnus incana.
Poza tym jest tutaj nerecznica - Dryopteris.
Opuszczamy stoki Czerwonej Góry.
Zbliżamy się do rozwidlenia leśnych dróg.
Jeszcze będąc w obszarze Czerwonej Góry znajdujemy okazałego kruszczyka szerokolistnego - Epipactis helleborine.
Teraz zdecydowanie przyspieszamy ruszając na południe drogą równoległą do kamieniołomu. Jesteśmy w obszarze Łysej Góry.
Po dłuższej chwili natrafiamy na pominiętego kruszczyka szerokolistnego - Epipactis helleborine.
Gnamy dalej.
Po drodze trafiła się taka ciekawostka dendrologiczna.
I tak zbliżamy się ku południowo-zachodniemu krańcowi kamieniołomu.
W tej okolicy spotkaliśmy porzucony, pozbawiony kłączy pęd kruszczyka szerokolistnego - Epipactis helleborine.
Idziemy dalej. Okolica została pozbawiona storczyków.
Ostał się jedynie miodownik melisowaty - Melittis melissophyllum.
Tak teraz wygląda wschodni stok Łysej Góry.
Kruszczyki szerokolistne - Epipactis helleborine pojawiają się dopiero bliżej szczytu oraz bardziej na południe od kamieniołomu.
Jest tutaj także buławnik wielkokwiatowy - Cephalanthera damasonium.
I jeszcze jedno zgrupowanie kruszczyków szerokolistnych - Epipactis helleborine.