Ten fotoreportaż powstał dokładnie pierwszego grudnia, zatem tytuł może trochę dziwić. Ale jakby nie było ten miesiąc ma aż 31 dni, zatem możliwe jest kolejne ocieplenie. Przede wszystkim wędruję po parku. Na razie było tak.
Oto opadłe liście klonu zwyczajnego - Acer platanoides.
Oto ten śnieg z bardzo bliska.
Zanim poszedłem dalej spojrzałem w kierunku muzeum.
Teraz skupiłem się na pierwszej grupie stokrotki pospolitej - Bellis perennis. Była bardzo malownicza.
Oto druga miejscówka.
Oto trzecia miejscówka. Jestem blisko ronda.
Oto bodziszek drobnokwiatowy - Geranium pusillum.
Kolejny gatunek to ośnieżona śnieguliczka biała - Symphoricarpos albus.
Przechodzę na drugi koniec parku gdzie zwracam uwagę na grab zwyczajny - Carpinus betulus.
Potem zauważam nie opadły liść kasztanowca zwyczajnego - Aesculus hippocastanum
W okolicy fontanny wciąż zielenieje wierzba - Salix alba "Tristis".
Kolejne miejsce, wschodni skraj i jaśminowiec - Philadelphus oraz złotokap - Laburnum.
Oto liście złotokapu - Laburnum
Oto jaśminowiec - Philadelphus.
Idąc w stronę muzeum zauważam cis pospolity - Taxus baccata z usychającą gałęzią.
Teraz wracam do domu. Po drodze uchwyciłem kolejną ośnieżoną stokrotkę pospolitą - Bellis perennis.
Zbliżając się do ronda skupiam się na wiśniach - Cerasus x eminens.
Kolejny jako tako zaskoczony krzew to wiciokrzew skrytoowocowy - Lonicera involucrata.
Opuszczając park zniżyłem się do poziomu gwiazdnicy pospolitej - Stellaria media.
Jest tutaj jeszcze śnieguliczka Doorenbosa - Symphoricarpos x doorenbosii
Powróciwszy do domu uwieczniłem jeszcze bardzo zaskoczonego ogórecznika lekarskiego - Borago officinalis.