Pomimo tego, że pogoda jest jaka jest park w Chrzanowie wygląda kwitnąco. To zostanie dowiedzione pod koniec tego fotoreportażu. Po prostu są takie krzewy, które najchętniej zakwitają o tej porze roku. Na początku widok ogólny z rejonu muzeum.
Następnie przyglądam się oczarowi japońskiemu - Hamamelis japonica. Ma liczne zawiązane pączki ale nie kwitnie. Byłem dopiero co w Zabrzu. Tam ten gatunek wygląda kwitnąco.
Teraz mamy całą grupę krzewów i młode drzewko.
Tutaj rośnie leszczyna w odmianie pogiętej - Corylus avellana "Trotuosa".
Oto ambrowiec amerykański - Liquidambar styraciflua.
idąc w kierunku ronda mijam dwa cisy - Taxus baccata.
Pomiędzy nimi wyrasta leszczyna pospolita - Corylus avellana. Na jej martwym pędzie rozrasta się gmatwica chropowata - Daedaleopsis confragosa.
Oto ona jako bohaterka dłuższej sesji zdjęciowej.
Oto kolejny widok ogólny parku.
Oto miejsce po pniaku skrzydłorzecha kaukaskiego - Pterocarya fraxinifolia.
Oto młody buk pospolity - Fagus sylvatica. W tym wieku ten gatunek nader często zapomina o zrzuceniu martwych liści.
Zmierzam w stronę ronda, na upatrzonego.
Po prostu zakwitła kalina wonna - Viburnum farreri. Oto ona w roli bohaterki długiej sesji zdjęciowej.
Oto ona w roli bohaterki długiej sesji zdjęciowej.
Tę grupę uzupełnia oliwnik wąskolistny - Eleagnus angustifolia.