2019.11.16 21:44
Ruszamy dalej na południe. Generalnie jest to trasa oznaczona kolorem niebieskim.
Oto widok pól oraz drogi.
Barwy jesieni są czasami bardzo zaskakujące. Oto płat jeżyny popielicy - Rubus caesius.
Oto kolejny widok nie uprawianych pól uprawnych. To dlatego, że dostały się we władanie chomika europejskiego.
Idziemy dalej. Mijamy brzozę brodawkowatą - Betula pendula oraz sosnę zwyczajną - Pinus sylvestris.
Teraz zerkamy w górę. Oto dość zachwycający widok nieba z ostrym słońcem skrytym za chmurami.
Po drodze trafiły nam się częściowo spalone opony.
Przed zawartym drzewostanem brzozy brodawkowatej - Betula pendula pojawia się kolejne pole kukurydzy danej we władanie chomikowi europejskiemu.
Przyglądamy się chwastom. Oto gorczyca polna - Sinapis arvensis.
Oto tasznik pospolity - Capsella bursa-pastoris.
Oto fiołek trójbarwny - Viola tricolor.
Oto pszonak drobnokwiatowy - Erysimum cheiranthoides.
Takie przyglądanie się roślinom jest formą wypoczynku na trasie naszej wędrówki. Ruszamy dalej. Po prostu złota polska jesień.
Teraz udało mi się uchwycić kroplę wody. To bardzo trudne zadanie.
Teraz na skraju lasu rządzi lipa drobnolistna - Tilia cordata.
Jest i topola osika - Populus tremula.
I tak doszliśmy do kolejnego węzłowego punktu naszej trasy.
Skręcamy w prawo.
Po drodze mijamy różę pomarszczoną - Rosa rugosa.
Czas na akcent mykologiczny. Oto przytulia pospolita - Galium mollugo porażona przez Neoerysiphe galii.
Zerkamy za siebie. Przyszliśmy tutaj idąc po krawędzi pól i drzewostanu.
Wchodzimy w kolejny las. Idziemy zdecydowanie na zachód. Po drodze mijamy klasycznie czerwonego dęba czerwonego - Quercus rubra.
A teraz kolejny barwny akcent. To tylko świerzbnica polna - Knautia arvensis pomiędzy opadłymi liśćmi olszy czarnej - Alnus glutinosa.
Oto nieco sterany życiem modrzew - Larix. Jego otoczenie jest zryte przez dziki.
Było sporo rozrzuconych owocników lejkówki mglistej - Lepista nebularis. Nie wzbudziły one zainteresowania dzików.
Kolejne przyspieszenie.
Jest tutaj także czeremcha amerykańska - Padus serotina.
Była też robinia akacjowa - Robinia pseudoacacia.
Idziemy dalej.
I tak osiągamy kolejny, bardzo elektryzujący punkt naszej wędrówki.
Oto widok pól oraz drogi.
Barwy jesieni są czasami bardzo zaskakujące. Oto płat jeżyny popielicy - Rubus caesius.
Oto kolejny widok nie uprawianych pól uprawnych. To dlatego, że dostały się we władanie chomika europejskiego.
Idziemy dalej. Mijamy brzozę brodawkowatą - Betula pendula oraz sosnę zwyczajną - Pinus sylvestris.
Teraz zerkamy w górę. Oto dość zachwycający widok nieba z ostrym słońcem skrytym za chmurami.
Po drodze trafiły nam się częściowo spalone opony.
Przed zawartym drzewostanem brzozy brodawkowatej - Betula pendula pojawia się kolejne pole kukurydzy danej we władanie chomikowi europejskiemu.
Przyglądamy się chwastom. Oto gorczyca polna - Sinapis arvensis.
Oto tasznik pospolity - Capsella bursa-pastoris.
Oto fiołek trójbarwny - Viola tricolor.
Oto pszonak drobnokwiatowy - Erysimum cheiranthoides.
Takie przyglądanie się roślinom jest formą wypoczynku na trasie naszej wędrówki. Ruszamy dalej. Po prostu złota polska jesień.
Teraz udało mi się uchwycić kroplę wody. To bardzo trudne zadanie.
Teraz na skraju lasu rządzi lipa drobnolistna - Tilia cordata.
Jest i topola osika - Populus tremula.
I tak doszliśmy do kolejnego węzłowego punktu naszej trasy.
Skręcamy w prawo.
Po drodze mijamy różę pomarszczoną - Rosa rugosa.
Czas na akcent mykologiczny. Oto przytulia pospolita - Galium mollugo porażona przez Neoerysiphe galii.
Zerkamy za siebie. Przyszliśmy tutaj idąc po krawędzi pól i drzewostanu.
Wchodzimy w kolejny las. Idziemy zdecydowanie na zachód. Po drodze mijamy klasycznie czerwonego dęba czerwonego - Quercus rubra.
A teraz kolejny barwny akcent. To tylko świerzbnica polna - Knautia arvensis pomiędzy opadłymi liśćmi olszy czarnej - Alnus glutinosa.
Oto nieco sterany życiem modrzew - Larix. Jego otoczenie jest zryte przez dziki.
Było sporo rozrzuconych owocników lejkówki mglistej - Lepista nebularis. Nie wzbudziły one zainteresowania dzików.
Kolejne przyspieszenie.
Jest tutaj także czeremcha amerykańska - Padus serotina.
Była też robinia akacjowa - Robinia pseudoacacia.
Idziemy dalej.
I tak osiągamy kolejny, bardzo elektryzujący punkt naszej wędrówki.
