W tym odcinku poruszamy się wzdłuż północnej krawędzi kamieniołomu trasą oznaczona kolorem czerwonym.
Las jest taki sobie. Zgodnie z tym co napisałem w części drugiej zdaniem pewnych przedstawicieli RDOŚ-u w Krakowie jest to coś w rodzaju boru ze znaczną domieszką buka pospolitego - Fagus sylvatica w drzewostanie.
W każdym bądź razie nie może to być buczyna storczykowa w rozumieniu Dyrektywy Siedliskowej. I nie ma znaczenia fakt, że storczyki, w tym kruszczyka szerokolistnego - Epipactis helleborine spotyka się tutaj niemalże na każdym kroku.
Jest jeszcze wawrzynek wilczełyko - Daphne mezereum.
Oto kolejne jeszcze zielone pędy kruszczyka szerokolistnego - Epipactis helleborine. Podczas całego naszego spaceru teraz sprawdzamy stan zachowania przekwitniętych osobników aby po kolejnych wizytach móc oszacować tempo ich rozkładu.
Jesteśmy teraz w okolicy paśnika. Tutaj pewną domieszkę w drzewostanie stanowi brzoza brodawkowata - Betula pendula. Jedno z drzew jest właśnie konsumowane przez hubiaka pospolitego - Fomes fomentarius.
Zerkam stąd w kierunku kamieniołomu. Jest łyso.
Idziemy ku krawędzi wyrobiska. Po drodze mijamy kolejne pędy kruszczyka szerokolistnego - Epipactis helleborine.
Zerkamy teraz w głąb wyrobiska. Teren został bardzo oczyszczony. Latem było tutaj kilkanaście osobników pokrzyku wilczej jagody - Atropa belladonna.
Schodząc ze skarpy w kolejnym miejscu wkraczamy w następne skupisko kruszczyka szerokolistnego - Epipactis helleborine. Towarzyszy mu wawrzynek wilczełyko - Daphne mezereum.
Zerkamy w kierunku stromego stoku znajdującego się na północ od kamieniołomu.
W tej części tego lasu znajdujemy owocującego buławnika wielkokwiatowego - Cephalanthera damasonium.
Ruszamy dalej na wschód.
Pomiędzy liśćmi skrywa się kolejny buławnik wielkokwiatowy - Cephalanthera damasonium.
Natrafiamy także na zejściowego gnieźnika leśnego - Neottia nidus-avis.
Oto kolejny, zielony pęd storczyka. Tutaj gatunek nie ma większego znaczenia. 90% dla kruszczyka, 10% dla buławnika.
W dalszym ciągu przemieszczamy się na wschód wzdłuż północnej krawędzi kamieniołomu.
Oto kolejny kruszczyk szerokolistny - Epipactis helleborine. Tym razem jest brązowy i zlewa się z tłem.
Powoli zbliżamy się do Doliny Zbrzy. Oto jakiś wykop.
Tak w tej okolicy wygląda granica jeszcze lasu i kamieniołomu.
W części leśnej, tak jak to było w lipcu, runo jest usiane kruszczykami szerokolistnymi - Epipactis helleborine.
Oto ostatnie spojrzenie w głąb kamieniołomu.
Zaczynam powrót trzymając się skraju stromej skarpy. Przedzieram się przez powalonego buka pospolitego - Fagus sylvatica. Po drodze mijam kolejne kruszczyki szerokolistne - Epipactis helleborine.
Trafił się także starzec jajowaty - Senecio ovatus.
Kontynuuję powrót. Mijam kolejnego buka pospolitego - Fagus sylvatica, który w tej okolicy przegrał z grawitacją. Generalnie jesteśmy blisko Doliny Zbrzy.