Tego dnia brałem udział w kolejnej imprezie, która obywała się w Miejskim Ogrodzie Botanicznym. Tym razem w drodze do celu wystartowałem z Placu Krakowskiego. Dzionek zapowiadał się ponuro.
Zaobserwowałem, że pod głogiem w okolicy przystanku autobusowego w dalszym ciągu rozwija się bożodrzew gruczołowaty - Ailanthus altissima.
Poznajmy go z bliska.
Plac jest bardzo zadrzewiony.
A to już widok drzewostanu od strony ulicy Świętego Floriana.
Tutaj zwracam uwagę na wierzbę - Salix alba "Tristis".
Są schody prowadzące do alei lipowej.
I tak wychodzę na plac, gdzie znajduje się Pomnik Braci Górniczej. Pierwotnie przed wiadoma ustawą był to pomnik Wincentego Pstrowskiego. Dowiedziałem się jednak, że bohater był do siebie bardzo niepodobny, zatem zmiana przeszła prawie bezboleśnie.
Jestem już na ulicy Sądowej, mijam gmach sądu.
Mijam skupisko lilaka pospolitego - Syringa vulgaris oplecionego winobluszczem zaroślowym - Parthenocissus inserta.
Z kolei w żywopłocie zauważam młode klony jawory - Acer platanoides. Poraża je mączniak. Według jednych źródeł to Sawadea bicornis, według innych Uncinula bicornis.
Analogiczna sytuacja panuje w przypadku chorego klonu zwyczajnego - Acer platanoides. Albo to Sawadea tulasnei albo to Uncnula tulasnei.
Kolejny mączniak z tej okolicy to obecnie Podosphaera fugax, dawniej Sphaerotheca fugax na bodziszku drobnym - Geranium pusillum.
I tak osiągnąłem skrzyżowanie z ulica Buchenwaldczyków, gdzie sfotografowałem komosę białą - Chenopodium album.
Idę dalej. Wśród przydrożnych drzew pojawia się klon jawor - Acer pseudoplatanus.
Nieco dalej, ale wciąż przy ulicy Sądowej, tuż za skrzyżowaniem z ulicą Bolesława Wallek-Walewskiego minąłem dom wzniesiony na podmurówce ze skały krystalicznej zbudowanej głównie z kwarcu.
Jeszcze dalej spotkałem kwitnącą tawułę japońską - Spiraea japonica.