W tym odcinku, opuszczamy mozolnie dolinę. Na mapie jest to odcinek oznaczony kolorem czerwonym. Przedzieramy się przez zarośla wzbogacone o nawłoć późną - Solidago gigantea.
Następnie natrafiamy na płat orlicy pospolitej - Pteridium aquilinum.
I ponownie skupisko nawłoci - Solidago obojga amerykańskich gatunków. na pierwszym planie znajduje się nerecznica samcza - Dryopteris filix-ma.
Pomiędzy nimi tkwi olszewnik kminkolistny - Selinum carvifolia. Poraża go mączniak - Erysiphe heraclei.
Oto jabłoń domowa - Malus domestica. Raczej pożegnanie z ogryzkiem lub ślad pobytu zwierzęcia, które przedtem najadło się jabłek w sadach mijanych w poprzednim odcinku.
W dalszym ciągu już niezbyt mozolnie przedzieramy się ku krawędzi lasu.
Po drodze trafił się płat jeżyny popielicy zmiażdżonej przez pojazd.
Dalej, aż do pierwszych zarośli dominują amerykańskie nawłocie - Solidago obojga gatunków.
Zaczyna wyłaniać się otwarta przestrzeń.
Tutaj pojawiła się jeżyna wcinanolistna - Rubus laciniatus.
Teraz przekraczamy uprawiany pole uprawne.
Wkraczamy do luźnego drzewostanu w typie grądu. Jest tutaj sporo brzozy brodawkowatej - Betula pendula oraz sosny zwyczajnej - Pinus sylvestris. Oto chwila ulgi.
Trafiamy na kolejną otwartą przestrzeń. Przekraczamy ją docierając do kolejnego drzewostanu.
Ruszamy śladem drogi.
Powoli skręcamy ku północnemu zachodowi.
Droga ponownie zanika. Jak widać tutejszy trakt jest nieużywany.
Pewnym urozmaiceniem jest płat rudbekii nagiej - Rudbeckia laciniata. Na jej kwiatach przyczaił się kwietnik namiastek.
Teraz dominuje trzcinnik piaskowy - Calamagrostis epigeios. Droga jest a jakoby jej nie było.
Wkraczamy w drzewostan. Mijamy połamana sosnę zwyczajną - Pinus sylvestris.
Od teraz droga jest znakomitym traktem. skończyły się prawie bezdroża.
Teraz przechodzimy przez miejsce po lesie. Generalnie idziemy na zachód.
Na skraju lasu rośnie mydlnica lekarska - Saponaria officinalis porażona przez Microbotryum saponariae.
Opuszczamy las. Drzewostan jest w typie bardzo mieszanego boru.