Teraz zauważyłem spora płat zawilca żółtego - Anemone ranunculoides. To będzie bardzo długa sesja zdjęciowa.
Następnie dotarliśmy do miejsca, gdzie znajduje się naturalne odsłonięcie dolomitów ze Zbrzy. Zawierają one w sobie czerwony kalcyt. To dlatego ta góra nazywa się Czerwona.
Idziemy w górę prawego brzegu.
Zerkamy w głąb rezerwatu Dolna Racławki.
Idziemy przed siebie.
Mijamy leszczynę - Corylus avellana, która własnie rozwinęła liście.
Teraz jesteśmy w obrębie zabudowy Dębnika. Tym razem uchwyciłem jedynie cyprysik Lawsona - Chamacyparis lawsoniana.
I tak dotarliśmy do skraju kamieniołomu Łom Karmelicki.
Wnętrze było mocno zryte,
Oto akwen i jedna ze ścian wyrobiska.
Strona przeciwna, gdzie leżą wapienie częściowo przeobrażone po intruzji magmowej wyglądała tak.
Oto jeden z większych ostańców w tym kamieniołomie. Jest to nie eksploatowana część złoża.
W końcu kamieniołomu znajduje się jądro antykliny Dębnika.
Opuszczamy wyrobisko.
Idziemy do miejsca, gdzie pozostawiliśmy samochody.
Wiele tutejszych murów wykonano z lokalnego "czarnego marmuru".
W tej okolicy zwracamy uwagę na rozwijające się pąki kasztanowca zwyczajnego - Aesculus hippocastanum.
Kwitnie fiołek wonny - Viola odorata.
Idąc dalej w stronę drugiego kamieniołomu zauważyliśmy, że wycięto tutaj sporo drzew.