Ruszam zdecydowanie w górę parowów. Docelowo skończę w okolicy łuku ulicy Stefana Żeromskiego. Na razie schodzę do głównej osi parowów.
Teraz woda w głównym cieku jest.
Wkrótce potem zanika, ale można przyjąć, że strumień przeszedł do podziemia.
Teraz przedzieram się przez płat z czeremchą zwyczajną - Padus serotina.
Zbliżyłem się do skraju lasu. Teraz znajduję się pomiędzy ulicą Kazimierza Przerwy-Tetmajera a Bolesława Prusa.
Wracam do lasu. Oto drugie tutejsze nowe stanowisko "Kultury Dulowskiej".
W lesie zauważam pojedyncze okazy dębu czerwonego - Quercus rubra.
Widać pierwsze fragmenty z błotem.
Teren się rozszerza i spłaszcza. Krawędzią powinna być poziomica 320 m. n.p.m.
Wśród krzewów pojawia się kalina koralowa - Viburnum opulus. Teraz nie jest chroniona.
Idę dalej.
Osiągam południowy skraj drzewostanu z olszy czarnej - Alnus glutinosa wcinającej się pomiędzy zabudowania. Jego początek wyznacza ta kupa gruzu.
Teren musi być podmokły. Świadczy o tym obecność kosaćca żółtego - Iris pseudoacorus.
Towarzyszy mu wiązówka błotna - Filipendula ulmaria oraz podagrycznik pospolity - Aegopodium podagraria.
Teraz zbliżając się do krawędzi parowu wędruje przez czysty, ale podmokły las.
Cały czas wędruję w cieniu koron olszy czarnej - Alnus glutinosa.
Teren pod nogami staje się coraz bardziej wilgotny. Teraz dominuje zawilec gajowy - Anemone nemorosa. Pomiędzy nim tkwi samotny kozłek całolistny - Valeriana simplicifolia.
Grunt jest torfiasty, żyzny.
Na powierzchni zaznacza się dolina cieku.
Tutaj znajduje się studzienka, być może kanalizacyjna.
Jest ona zlokalizowana w osi cieku, który stara się ją ominąć.
Oto jej pokrywa.
W pobliżu znajduję płaty wątrobowca. To zapewne pleszanka - Pellia epiphylla.
Tak w tym rejonie wygląda granica bagna i płatu zielonej turzycy drżączkowatej - Carex brizoides.
Z bagna wyrasta skrzyp leśny - Equisetum sylvaticum.
Teraz skręcam w stronę łuku ulicy Żeromskiego. Oto kolejny ciek.
I tak osiągam kolejne, rozległe bagno.
Tutaj dominuje sitowie leśne - Scirpus sylvaticus.