Czas na tytułowy ogród. Na początku konar leszczyny - Corylus avellana.
Na nim rozwijają się porosty.
Oto ich zbliżenie. Są dość mikre.
W tej okolicy na stanowisku pszczelarza, na przywiezionym przez niego trędowniku bulwiastym - Scrophularia nodosa wędrowała gąsienica kapturnicy trędownikówki.
W tej okolicy rośnie iglicznia trójcierniowa - Gleditschia triacanthos.
Odnoszę wrażenie, że listki jej liści zostały zaatakowane przez owady.
Oto zdrowy liść.
Oto kolejny chory liść.
Oto grab zwyczajny - Carpinus betulus porażony przez mączniaka - Erysiphe arcuata.
Oto osobliwość florystyczna - Armorphophallus. To zdjęcie okazu przeznaczonego do sprzedaży. Nabywca się znalazł.
Teraz będzie łan czyśćca wełnistego - Stachys byzantina.
Teraz fotografuję róże.
Teraz będzie dłuższa sesja zdjęciowa ze świdośliwą kanadyjska - amelanchier canadensis.
Sąsiaduje z nią grusza wierzbolistna - Pyrus salicifolia.
Bardzo kwitnąco wyglądała pięknotka bodiniera - Callicarpa bodinieri.
Bohaterem kolejnej dłuższej sesji zdjęciowej jest goździk siny - Dianthus gratianopolitanus.
Oto widok ogólny ogrodu.
Oto spojrzenie na staw opanowany przez spirodelę wielkokrzeniową - Spirodela polyrhiza.
Nad jego brzegiem wyrasta pstra odmiana podagrycznika pospolitego - Aegopodium podagraria.
Inny staw niemalże całkowicie wysechł.
Tutaj jakoś egzystuje marsylia czterolistna - Marsilea quadrifolia.
Tego dnia przypadała pełnia kwitnienia jaśminowców - Philedelphus.
I ponownie pięknotka bodiniera - Callicarpa bodinieri.
Teraz zerkam na grzybienie - Nymphaea wyrastające pomiędzy spirodelą wielokorzeniową - Spirodela polyrhiza.
I jeszcze żurawki - Heuchera.
Oto choina kanadyjska - Tsuga canadensis.
Oto fragment alei róż w okolicy największego stawu w ogrodzie.