Po dłuższym pobycie w kraju wracam do angielskiej ekspedycji. Drugim miejscem odwiedzonym tego dnia były tytułowe klify. Zatrzymaliśmy się w pobliżu Nowej Latarni Morskiej.
Stąd zerknąłem w kierunku Morza Północnego. Wody jeszcze nie było widać, ale ja słyszałem.
W pobliżu lokalu, gdzie się później posilaliśmy zauważyłem dobrze znaną z Polski dąbrówkę rozłogową w odmianie purpurowej - Ajuga reptans "Atropurpurea".
Po pewnym czasie znaleźliśmy się na krawędzi. Widać przede wszystkim formacje kredową. Te obiekty będą się co jakiś czas pojawiać podczas dalszej wędrówki.
Teraz zerkam pod nogi. Widzę łan bńca czerwonego - Melandrium rubrum.
Kolejny dobry znajomy z Polski to barszcz zwyczajny - Heracleum sphondylium.
Jest także pokrzywa zwyczajna - Urtica dioica.
Na jej liściach przebywa sporo zielonych chrząszczy. Spośród kilku możliwości zdecydowałem się na naliściaka - Phyllobius maculicornis.
Trafiła się jeszcze biedronka.
W trawie przycupnęły stokrotki - Bellis perennis.
Teraz na krawędzi klifu znajduję trybulę leśną - Anthriscus sylvestris.
Oto dwa kolejne widoki klifu i morza na dole. Czarne płaty to morszczyny - Fucus.