Każdy pałac w dawnych czasach zazwyczaj był otoczony parkiem. Pejoratywnie mówię, że to tylko ogródek przydomowy, oczywiście kompatybilny z wielkością siedziby właściciela. Po opuszczeniu pałacu ruszamy dalej. Na początku współczesny młodzik, platan klonolistny - Platanus x acerifolia.





Idziemy dalej.



Mijamy jedną z mieszańcowych topól - Populus.





I tak dotarliśmy do unikatowej osobliwości. Wciąż żywy, chociaż powalony platan klonolistny - Platanus x acerifolia. To będzie długa sesja zdjęciowa.















Idziemy dalej. Mijamy płat przetacznika ożankowego - Veronica chamaedrys.



Mijamy płat dąbrówki rozłogowej - Ajuga reptans.



Mijamy raczej młodą lipę drobnolistną - Tilia cordata.





Kolejne przyszłościowe drzewo to purpurowa odmiana buka pospolitego - Fagus sylvatica Atropurpurea.







Oto kępa bardzo młodej lipy drobnolistnej - Tilia cordata, która prawdopodobnie rozwija się w miejscu po starym drzewie.



Idziemy dalej.



Następnie natrafiamy na tulipanowca amerykańskiego - Liriodendron tulipifera.







Kolejna osobliwość to grupa lip drobnolistnych z licznymi pędami odroślowymi.







Sporo tutaj okazałych buków pospolitych - Fagus sylvatica.





Oto jedno z okazałych drzew.











Zerkamy w korony innych drzew.



Teraz spoglądamy na pałac zasłonięty przez powaloną czeremchę zwyczajną - Padus avium.



Oto to drzewo z bliska.





I jeszcze jeden widok pałacu.



Teraz zbliżamy się do bramy i opuszczamy ten teren.





Tym sposobem skończyłem pierwszą dziesiątkę z kolejnego tysiąca fotoreportaży. Liczę, że do lipca zbliżę się znacznie do setki.

(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 23.maja.2019)