W chwili, dy piszę ten watek siedzę sobie przy laptopie w Doncaster. Tak na wszelki wypadek zabrłem sobie trochę pracy domowej.
I tak był tytułowy dzień z początku maja. Wracając zatrzymałem się na chwilę obok kościoła p.w. św. Mikołaja.
Tutaj pod murem byłej szkoły zauważyłem potwornego mniszka - Taraxacum sp. sp.
Oto jego zdeformowany pęd.
Oto koszyczek ze zdrowego pędu.
Oto roślina tego rodzaju z Alei Henryka.
Teraz idę ulicą Mickiewicza i zerkam na jesion wyniosły w parku. Jak widać, tak jak to ma w obyczaju, wciąż nie wypuszcza liści.
Oto odcinek ulicy Śląska i tamtejszy ekran dźwiękochłonny. Jest rzetelnie zarośnięty winobluszczem zaroślowym - Parthenocissus inserta.
Teraz zerkam w zarośla w okolicy ronda. Oto jaskier ostry - Ranunculus acris.
Oto czereśnia - Cerasus avium.
Oto malina właściwa - Rubus idaeus.
Oto porzeczka złota - Ribes aureum.
Jestem teraz w obrębie osiedla przy ulicy Jordana.
Mijam rukiewnika wschodniego - Bunias orientalis.
Idę dalej.
Mijam płat jasnoty białej - Lamium album. Jej kwiaty są zaróżowione.
Oto trawiasta przestrzeń za ZUS-landią i ostrożeń lancetowaty - Cirsium vulgare. Rozetka wypuściła pęd.
Oto babka lancetowata - Plantago lanceolata o zniekształconych kwiatostanach.
Oto skrót pomiędzy ulicą Jordana a Partyzantów. Właśnie pozbawiono go drzew.
Oto skraj placu przy starostwie powiatowym i robinie akacjowe - Robinia pseudoacacia.
Oto spojrzenie z ulicy Partyzantów na maltretowanego jesiona wyniosłego - Fraxinus excelsior.
Oto ulica Oświęcimska w rejonie składu opałowego i klon zwyczajny - Acer platanoides.
Tuż przed wejściem na moją drózkę mijam ogrodzenie porośnięte winobluszczem zaroślowym - Parthenocissus inserta.
Nad ogrodzeniem kwitnie lilak pospolity - Syringa vulgaris.
Przy dróżce prowadzącej do mojego domu mijam kolejny klon zwyczajny - Acer platanoides.