Kolejny fotoreportaż przy okazji produkcji bazy wideoklipów. Na początku sesja zdjęciowa z rozkwitającą niezapominajką alpejską - Myosotis alpina.
W tym momencie zakwitła moja azjatycka grusza - Pyrus pyrifolia. To będzie bardzo długa sesja zdjęciowa.
Oto kwiaty z bardzo bliska.
Kwitła także wiśnia - Cerasus vulgaris.
Pora na dzikusów. Oto glistnik jaskółcze ziele - Chelidonium majus.
Długa sesja zdjęciowa jest poświęcona mniszkowi - Taraxacum. Kiedy tak się przyglądam różnym osobnikom wielu miejscach dochodzę do wniosku, że w przyszłości ich oznaczanie ze 100% dokładnością będzie możliwe tylko dzięki analizie DNA.
Jestem już na ulicy Oświęcimskiej.
Oto kolejny mniszek - Taraxacum.
Teraz spojrzenie na ogród i gruszę domową - Pyrus pyraster.
Oto ulica Łowiecka.
Tutaj spoglądam w ulistniony krzew derenia świdwy - Cornus sanguinea.
Oto rozwijające się liście jesionu wyniosłego - Fraxinus excelsior.
Tutaj także zakwitł i to bardzo obficie glistnik jaskółcze ziele - Chelidonium majus.
Zakwitła również wyka brudnożółta - Vicia grandiflora.
Idąc dalej mijam obficie kwitnącą śliwę wiśniową - Prunus cerasifera.
Następna jest brzoza brodawkowata - Betula pendula.
I tak doszedłem do punktu, gdzie ulica Łowiecka żegna się ze śladem byłej linii kolejowej.
W tym miejscu nieco więcej czasu poświeciłem czeremsze zwyczajnej - Padus avium.