To była pierwsza tegoroczna poważna wizyta na terenie tytułowej Łysej Góry. Jak wiadomo z fotoreportaży z lat 2017, 2018 trwają usilne starania aby Łysej Górze dać wygląd zgodny z nazwą a następnie przekształcić ją w łysy dół. Tego dnia odbyła się wizja lokalna z udziałem przedstawicieli Rejonowej Dyrekcji Ochrony Środowiska, kamieniołomu oraz czynnika społecznego, w tym mnie. Chwilowo ci z dołu zostali powstrzymani, znaczy się piłka wciąż jest w grze. Tego dnia śniegu nie było, storczyków także nie było widać, nawet pod postacią ubiegłorocznych szczątków (bardzo podejrzane). Zatem sfotografowałem wodę, las i pewną ilość mszaków. Zaczynamy od źródła, które bije pomiędzy Piaskowa Góra a krawędzią kamieniołomu. Powierzchnię wody pokrywały rzęsa - Lemna minor oraz lód. Woda się sączyła i cienkim strumykiem podążała ku krawędzi kamieniołomu.









Oto nieco oddalona od pierwszego wypływu misa źródłowa.



Okolica niestety wyłysiała.



Tuż przy drodze na buku pospolitym - Fagus sylvatica spotkałem pierwszy interesujący gatunek mchu.









Teraz mamy kalekiego buka pospolitego - Fagus sylvatica.



Oto pierwszy omszały pniak. Mchu póki co nie oznaczam.







Teraz będzie grzybowy przerywnik. Oto Diatrype stigma na gałązce buka pospolitego - Fagus sylvatica.





Teraz widok buczyny jako takiej.



Oto drugi omszały pniak.





Oto trzeci omszały pniak.





W tutejszym drzewostanie pojawia się dąb bezszypułkowy - Quercus sessilis.



Wracam w okolicę źródła. Na leżących na brzegu kamieniach - dolomitach zbrzańskich rozwijają się co najmniej trzy gatunki mchów.











Oto czwarty omszały pniak.







Ta tapeta to drugi grzybowy przerywnik.



Oto drugie skupisko kamieni z okolicy źródła. Mchy są bardzo interesujące.









Zerkamy na krawędź lasu. Otwarta przestrzeń przed nami do niecka wyrobiska kamieniołomu.



Ostatnie zdjęcie przedstawia stok Łysej Góry, który w zamierzeniu tych z dołu powinien stać się Łysym Dołem.



(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 18.kwietnia.2019)