Idziemy dalej. w drodze na szczyt przechodzimy pomiędzy topola osika - Populus tremula, sosną zwyczajną - Pinus sylvestris oraz brzozą brodawkowatą - Betula pendula.
Na szczycie zalega sporo orlicy pospolitej - Pteridium aquilinum.
Zerkamy na zachód.
Schodzimy na południe.
Będąc na stoku zerkamy na wschód.
Teraz zwracam uwagę na zejściowego dziewięćsiła pospolitego - Carlina vulgaris.
Idziemy płaskim terenem.
W zaroślach śliwy tarniny - Prunus spinosa zauważam szczątki owocującego ciemiężyka białokwiatowego - Vincetoxicum hirundaria. To zapewne relikt muraw.
Dalej droga aż po ulicę Lipinka biegnie pomiędzy zwartymi zaroślami śliwy tarniny - Prunus spinosa.
Tak wygląda koniec tego odcinka trasy. Zeszliśmy poniżej krawędzi drogi. Góra Koniówki pozostaje zdecydowanie za nami.
Tutaj znajduje się kamieniołom. Ogonie dolne warstwy to poziom Pecten i Dadocrinus górne to poziom zlepieńcowy wapieni gogolińskich dolnych.
Oto zbliżenie poziomu zlepieńcowego i rosnącego tamże krwiściągu mniejszego - Sanguisorba minor.
Oto inna część tego profilu. W poziomie Pecten i Dadocrinus widać warstwowania przekątne w dużej skali.
W zbliżeniu w tych wapieniach widać także liczne pokruszone muszle. Na powierzchni widać pojedyncze apotecja różnych porostów.
Oto wapienie poziomu zlepieńcowego oraz powiązane z nimi nacieki.
Tutaj także w towarzystwie innego mchu występuje opończyk - Encalypta streptocarpa.
Wracamy do poziomu Pecten i Dadoctinus.
Są połamane muszle oraz pojedyncze krynoidy.
Z rzadka trafiają się całe muszle.
Czas na florę. Topola osika - Populus tremula jest bardziej rozwinięta.
Zerkamy teraz na południe. Na prawo od krawędzi lasu prześwituje tafla zbiornika Dziećkowickiego.
Mijamy teraz grupę brzozy brodawkowatej - Betula pendula. do dwa drzewa, które wyrosły bardzo blisko siebie.
Schodzimy w dół.
Osiągamy asfaltowy odcinek ulicy Lipinka.
Na tym kończę pstrykanie, ponieważ wilgotność powietrza bardzo wzrosła. Znaczy się padało. Zatem powróciliśmy na przystanek a następnie do centrum. Po przerwie na kawę i coś postanowiliśmy odbyć jeszcze jeden spacer, ponieważ pogoda znacznie się poprawiła.
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 12.kwietnia.2019)