Ruszam dalej, ale przedtem przyglądam się piaskowcom z ogrodzenia. Po prostu Karpaty. Dalej bez faktury, jak powiada zaprzyjaźniony geolog ani rusz.
Idziemy dalej. Teraz na trawersie tego budynku podziwiamy styrakowca vel. ambrowca amerykańskiego - Liquidambar styraciflua.
Jest tutaj także któraś z azjatyckich brzóz - Betula o bardzo białej korze.
Wśród drzew przydrożnych nader częsty jest platan klonolistny - Platanus x acerifolia.
Kolejne drzewo to trywialny klon zwyczajny - Acer platanoides.
Oto bardzo stara robinia akacjowa - Robinia pseudoacacia.
Oto sumak odurzający - Rhus typhina.
Tego iglaka nie jestem pewien, pamięć zawiodła.
Oto kolejny sumak odurzający - Rhus typhina.
Oto kolejny klon zwyczajny - Acer platanoides.
Idąc dalej zwracamy uwagę na kolejnego platana klonolistnego - Platanus x acerifolia.
Poza tym w okolicy występuje klon polny - Acer campestre.
Ten gatunek obficie owocował.
I tak znaleźliśmy się na trawersie Cmentarza Rakowickiego.