Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2018-09-29 Od Płazy do Bolęcina - część 4
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2018 «

#17131
od września 2006

2019.01.17 07:53 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Brniemy dalej. Opuszczając zielony tunel zbliżamy się do ulicy Klonowa.



W tej okolicy w drzewostanie dominuje topola osika - Populus tremula.





Idziemy polnym traktem w kierunku asfaltowego odcinka ulicy Klonowa. Czarne chmury zdawały się nas omijać.





Osiągamy ulicę Piotra Ściegiennego (Droga na Syberię).





Oto kolejna porcja widoków z czarnymi chmurami. Wkrótce zacznie padać.





Po drodze przemykał pająk. To krzyżak łąkowy - Araneus quadratus.





W końcu nam przylało, ale na szczęście mogliśmy się schronić pod wiatą na przystanku przy skrzyżowaniu ulicy Piotra Ściegiennego z Hetmańską. Przeczekaliśmy a potem poszliśmy dalej, kierując się ku centrum Płazy. Nic tak nie wysusza ubrań jak aktywny ruch.





Na poboczu drogi trafił się martwy bażant. Zostawiłem go na miejscu. Padlinożercom też się coś należy od życia.



Idąc dalej zerkamy na południe. Chmury znowu płyną sobie spokojnie z zachodu na wschód.



#17132
od września 2006

2019.01.17 08:24 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Idziemy dalej. Ciemne chmury zdecydowanie mkną na południe od ulicy Hetmańskiej.







Jesteśmy już na cmentarzu w nowej części, gdzie dominują czarne "blaty laminowane kuchenne".







Pogromczyni bukszpanu - Buxus sempervirens już tutaj jest.



Przemieszczamy się ku północnej krawędzi cmentarza. Zmienia się kolor blatów.





Oto nagrobek Kozuba. Wykonano go z wapienia pińczowskiego. Znajduje się w nim fragment kości.





Pod cmentarnym murem rosną kolejne bukszpany - Buxus sempervirens. Tutaj nie stwierdziłem obecności chińskiej ćmy.





Co jakiś czas dokumentuję ten bezgłowy pomnik nagrobny.



Opuszczamy cmentarz. Ruszamy w kierunku kościoła.



Ruszamy na północ w kierunku ulicy Aleksandra Fredry. Niebo pojaśniało.

#17133
od września 2006

2019.01.17 09:03 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Ruszamy na zachód ulicą Aleksandra Fredry, zerkamy na południe.





Jesteśmy na ulicy Korczaka, skręcamy na północ. Z luki pomiędzy zabudowaniami spoglądamy na zachód. W dole znajduje się Chrzanów.



Zerkamy w górę. Czarne chmury się rozwiewają. Na naszych ubraniach brak śladów po deszczu.



Jeszcze dokładniej zerkamy na zachód. Korzystając z zoom-u przybliżam Jaworzno. Na linii horyzontu dominuje chłodnia kominowa oraz wzgórze Grodzisko.



Osiągamy skraj lasu oraz dróżkę prowadzącą ku boisku w Płazie.



W drzewostanie pojawia się głóg odgiętodziałkowy - Crataegus rhipidophylla.





Widok na płytę boiska zasłania jabłoń domowa - Malus domestica.



Teren jest ogrodzony, zatem brak możliwości podejścia pod ścianę kamieniołomu.



Wracamy na główną drogę, zerkamy na sosny zwyczajne - Pinus sylvestris rosnące na skraju lasu.





Ruszamy na północ trzymając się zachodniego skraju lasu.







Wśród drzew jest tutaj sporo klonu jawora - Acer pseudoplatanus. Świadczą o tym opadłe liście.



Mijamy północną krawędź lasu.

« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2018 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji