Idziemy dalej. Jesteśmy ciągle po lewej stronie drogi. Teraz mijamy zarośla z dzikim bzem czarnym - Sambucus nigra. Poza tym zielenieje tutaj pokrzywa zwyczajna - Urtica dioica.
Kolejny cel naszej wędrówki znajduje się w luce w barierce po prawej stronie drogi.
W drodze do tego miejsca mijamy skrzyżowanie z ulicą Górska.
Schodzimy w dolinę Płazianki zwanej też Płazanką.
Tutaj najważniejszym obiektem jest obelisk upamiętniający katastrofę komunikacyjną.
O posadzonym tutaj bukszpanie - Buxus sempervirens chińska ćma się nie dowiedziała.
Ważną rolę pełni tutaj Chrystus Frasobliwy.
W tej okolicy idąc w górę potoku dochodzi się do czegoś w rodzaju wodospadu.
Oto widok na dno cieku powyżej wodospadu.
Wracamy. Wody jest mało.
Naszą uwagę przyciągnął blok wapienia ze śladami po korzeniach drzew.
Zerkamy w dół, zbliżamy się do terenu pod kładką.
Pod nogami znajduje się sporo śmieci.