To był ostatni fotoreportaż wykonany w 2018 roku. Po prostu idąc na zakupy z premedytacją zabrałem aparat, licząc na to, że pomimo pochmurnego dnia będzie coś ciekawego do pstryknięcia. Zacząłem nieco na południe od skrzyżowania z ulicą Łowiecka, gdzie od dawna rośnie pewna brzoza brodawkowata - Betula pendula.
Oto jej korona na tle szarego nieba.
Nieco dalej w ogrodzie wyrasta sosna czarna - Pinus nigra.
Na chodniku wypatrzyłem zejściową miłkę drobną - Eragrostis minor.
Niemalże od zawsze w tej okolicy dokumentowałem kapliczkę na tle chaszczy. Działka została sprzedana, kapliczkę udało się wydzielić.
Zamiast chaszczy mamy to.
Obok jeszcze coś zostało. Poza tym rośnie tam orzech włoski - Juglans regia.
Pod płotem od strony ulicy rządzi glistnik jaskółcze ziele - Chelidonium majus.
idę dalej. W kolejnym ogrodzie rośnie ciekawa trzmielina. Wyszło mi, że to Euonymus hamiltonianus. Uczyniłem ją bohaterką bardzo długiej sesji zdjęciowej.
Jestem już blisko sklepu. Oto pniak po lipie drobnolistnej - Tilia cordata.
Na jego powierzchni osiedlił się mniszek - Taraxacum.
Jawnym zjadaczem tego drewna jest rozszczepka pospolita - Schizophyllum commune.
Wracając przy skrzyżowaniu z uliąa Melchiora Wańkowicza sfotografowałem jemiołę - Viscum album na wierzbie płaczącej - Salix alba "Tristis".
Całość kończę spojrzeniem na brzozę brodawkowatą - Betula pendula, od której zacząłem ten fotoreportaż.
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 02.stycznia.2019)