Jestem na skraju lasu, przy drodze, którą po jakimś czasie mógłbym dojść do Przemszy. Ja na tym poprzestaję, za chwilę zacznę powrót.
W tej okolicy na skraju lasu zauważam kolejnego osobnika łopianu - Arctium, którego podejrzewam o bycie mieszańcem pomiędzy Arctium lappa a Arctium tomentosum. Powodem wątpliwości jest słabe owłosienie koszyczków, chociaż Władysław Szafer takowe dopuszcza dla czystego Arctium lappa.
Kolejnym, amerykańskim zielonym najeźdźcą w tej okolicy jest winobluszcz zaroślowy - Partenocissus inserta.
Z gatunków rodzimych mamy kwitnącą jeżynę popielicę - Rubus caesius.
Jest owocujący kuklik pospolity - Geum urbanum.
Zaczynam odwrót w kierunku pętli autobusowej, widać autostradę.
Teraz bohaterką dłuższej sesji zdjęciowej uczyniłem kwitnącą i owocującą tawułę wierzbolistną - Spiraea salicifolia.
Następnie spojrzałem na pobocze autostrady. Przy okazji zrobiłem sobie anty-selfie.
Teraz zapoznajemy się z treścią tablicy, którą minęliśmy w poprzednim odcinku. Do mostu na drodze Jaworzno - Mysłowice mam nieco bliżej. 500 metrów to według moich pomiarów z mapy trochę za mało, chodzi o zjazd z autostrady na drogę S 1, ale drogowcy zawsze jakoś zaniżają pomiary.
Idę dalej.
Teraz na poboczu drogi zwracam uwagę na żmijowca zwyczajnego - Echium vulgare.
Idę dalej. Zbliżam się do niewielkiego łuku drogi.
Teraz zwracam uwagę na koniczynę łąkową - Trifolium pratense.
Jest i kolejny żmijowiec zwyczajny - Echium vulgare.
Standardowy zestaw gatunków uzupełnia marchew zwyczajna - Daucus carota.
Kolejny gatunek to goryczel jastrzębcowaty - Picris hieracioides.
Dalej idzie pasternak zwyczajny - Pastinaca sativa.
Teraz dowiaduję się, że według drogowców przeszedłem 200 metrów.
Przyspieszam. Zestaw gatunków prawie się nie zmienia. Oto starzec jakubek - Senecio jacobaea.
Oto babka lancetowata - Plantago lanceolata.
Przemknąłem kolejne 100 metrów.
Ten żółtek to brodawnik zwyczajny - Leontodon hispidus.
Minęło kolejne 100 metrów.
Zauważam następnego żmijowca zwyczajnego - Echium vulgare.
Zauważam brodawnik jesienny - Leontodon autumnalis.
Jest też gałązka z bardzo dojrzałą czeremchą amerykańską.
Kończę ten odcinek będąc niedaleko przystanku autobusowego. sprawdziłem ile czasu zostało mi do odjazdu jakiegokolwiek pojazdu i ruszyłem dalej.
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 02.grudnia.2018)