Jesteśmy na górnej krawędzi wyrobiska. Rozglądamy się po okolicznym lesie. Tutaj dominują gatunki grądowe.
Buk pospolity - Fagus sylvatica także należy do tej kategorii.
To był drzewostan z okolicy górnej krawędzi wyrobiska ze stawem.
Następnie bardzo szybko przemieściliśmy się ku wschodniemu krańcowi lasu. Teraz podążamy do wielkiego wyrobiska.
Schodzimy na dół.
Podchodzę do wielkiego głazu widocznego za powaloną brzozą brodawkowata - Betula pendula. Do tej pory nie zwracaliśmy na niego uwagi.
Jak się okazało niesłusznie. Jest to eratyk w typie prawie gnejsu o różowej barwie. Na jego powierzchni rozwijają się porosty. Zapewne tutaj trafił ręką ludzką, ale na terenie dzisiejszych Świętochłowic znalazł się dzięki lodowcowi około 1 miliona lat temu.
A poza tym w wyrobisku wyrasta olsza czarna - Alnus glutinosa.
Wychodzimy na górę.
Po drodze zauważam grubo laminowany iłowiec. To karbon.
W górze spotykamy większe ilości czeremchy amerykańskiej - Padus serotina.
Powoli przemieszczamy się ku północy.
I na zakończenie tego odcinka dereń rozłogowy - Cornus stolonifera.