To było zakończenie dłuższego objazdu opłotkami byłego powiatu chrzanowskiego w towarzystwie mieszkańca Krakowa, ale urodzonego w Chrzanowie. Po prostu wpadliśmy do Geosfery, bo po drodze była.
Przekraczamy bramę.
Odbijamy w prawo. Zwiedzanie zaczynamy od części południowej idąc od zachodu.
Wychodzimy na podest i przyglądamy się lejowi krasowemu w ścianie kamieniołomu.
Mijamy model Ziemi z okresu kiedy ta okolica była dnem przybrzeżnego akwenu ówczesnej Pangei.
Z roślin kwiatowych w tej okolicy najbardziej w oczy rzuca się nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis.
Spore połacie terenu porasta brzoza brodawkowata - Betula pendula.
Kolejnymi atrakcjami w tej okolicy są model obudowy chodnika oraz model biedaszybu.
Idziemy dalej. Wzdłuż drogi rozrastają się drzewa i krzewy ze szczególnym uwzględnieniem derenia świdwy - Cornus sanguinea.
Jest jeszcze głóg jednoszyjkowy - Crataegus monogyna.
I tak dochodzimy do pierwszego odsłonięcia tutejszych megariplemarków.
Idziemy dalej. Przed nami południowo-wschodnia część niecki wyrobiska.
Skręcamy teraz w kierunku ogrodu sensorycznego.
Tutaj zauważamy dębik ośmiopłatkowy - Dryas octopetala.
Tutaj zauważamy wrotycz pospolity - Tanacetum vulgare.
Tutaj zauważamy kocimiętkę Faassena - Nepeta x faassenii
Tutaj zauważamy malwę ogrodową - Alcea rosea.
Idziemy dalej.
Ostatnim gatunkiem w tej części jest krwiściąg mniejszy - Sanguisorba minor. Właśnie przekwita.