Wędrując południowym krańcem lasu zboczyliśmy niechcący pod ogrodzenie ogródków działkowych Hutnik.
Ponieważ ta okolica zdecydowanie znajduje się poza obszarem przyrodniczej ścieżki dydaktycznej ruszyliśmy zdecydowanie na północ przedzierając się przez chaszcze.
W końcu natrafiliśmy na bardzo wyraźną ścieżkę.
Natrafiliśmy na brzozę brodawkowatą - Betula pendula, której wnętrze jest przerabiane na trociny. To dzieło mrówek. Wokół znajduje się drzewostan z przewagą dębu czerwonego - Quercus rubra.
Za tym ogrodzeniem skrywają się ogródki osiedla przy ulicy Wiśniowej. To co znalazło się po tej stronie płotu, zgodnie z zasadą domniemania niewinności nie ma związku z okolicznymi mieszkańcami.
I tak osiągnęliśmy ścieżkę która przecina las w partii szczytowej w osi wschód - zachód.
Teraz trzymając się wschodniej krawędzi lasu schodzimy w dół.
Obchodzimy wielkie wyrobisko. Tak będzie przez długi czas.
Zwracamy uwagę na spore skupisko nerecznicy samczej - Dryopteris filix-mas.
Ponownie zerkamy w głąb wyrobiska.
Jest tam jeszcze nerecznica krótkoostna - Dryopteris carthusiana.
Ponownie zerkamy do wnętrza obchodzonego wyrobiska.
Jest tam także osobliwie ukształtowana brzoza brodawkowata - Betula pendula.
Oto kolejne widoki wielkiego wyrobiska ze wschodniej krawędzi lasu.
A potem pognaliśmy w dół do okolicy cmentarza. Wyłączyłem opcję pstrykania, ponieważ niczego ciekawego nie było. Dla dokumentacji uwieczniłem tylko liść topoli holenderskiej - Populus x canadensis "Marylandica".
I na zakończenie kilka migawek z pobliskiego cmentarza. Generalnie mamy "blaty laminowane kuchenne". Jest trochę sztucznego kamienia i betonu. Na szczęście nie jest to kamienna pustynia.
Oto tablica upamiętniająca ludzi, którzy zginęli w Świętochłowicach w czasie II Wojny Światowej.
Ruszamy dalej. Generalnie bez zmian w stylistyce i estetyce.
Moim celem był zachodni skraj nekropolii i tamtejsze kwitnące oraz owocujące bluszcze pospolite - Hedera helix.
Wychodzę. Jeszcze tylko trzy widoki nekropolii w nieco innym świetle.
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 12.października.2018)