Jesteśmy w szczytowej partii góry od strony wschodniej.
Tutaj znajduje się mniejsze, ale bardzo charakterystyczne wyrobisko. W tej okolicy stoi obecnie tablica opowiadająca o węglu kamiennym jako czarnym złocie.
Ruszamy na zachód zbliżamy się na wyrobiska ze stawem.
Zbliżamy się do krawędzi.
Widać wodę.
Po lewej stronie drogi widać liczne ślady po płytkiej eksploatacji górniczej, znaczy się biedaszyby.
Odbijamy teraz na południe. Las jest gęsty z dominacją gatunków grądowych.
Znajdujemy się na terenie zwanym szkołą. Tutaj napotykamy nielegalnie miejsce piknikowe.
Ruszamy dalej.
Wśród krzewów zauważam leszczynę - Corylus avellana.
Opuszczamy szczytową partię lasu. Wychodzimy na kolejną drogę biegnącą z zachodu na wschód. Przy drodze położono martwe drewno robinii akacjowej - Robinia pseudoacacia.
Odbijamy na wschód, docierając do krawędzi wielkiego wyrobiska wcinającego się w stok południowy.
Schodzimy w dół jego lewym brzegiem.
Zieleń maskuje głębię.
Wśród tutejszych krzewów zwracam uwagę na tawułę bawolinę - Spiracea salicifolia.
W drzewostanie pojawia się więcej wiązu górskiego - Ulmus glabra.
Dalej schodzimy w dół.
Oto ostatnie gęstwa.
Przed nami kolejna droga przecinająca wzgórze ze wschodu na zachód.
Na razie mamy gęsty las.
Oto o ile dobrze pamiętam ostatnie odcinki tej ścieżki biegnącej wzdłuż wyrobiska.
Teraz zdecydowanie ruszamy na wschód. W drzewostanie dominuje dąb czerwony - Quercus rubra.
Trafił się też kawałek piaskowca.
Gnamy dalej zbliżając się ku wschodniej krawędzi lasu. Ta okolica nie znajdzie się na trasie opracowywanej ścieżki dydaktycznej.
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 12.października.2018)