Idę dalej. Różową kaskadą kwiatów wzrok przyciąga robinia Małgorzaty - Robinia x margaretta.







Kwitnąco wyglądał tak zwany trujący bluszcz czyli sumak z gatunku Toxicodendron radicans.









Był też owocujący oraz kwitnący mniszek - Taraxacum sp. sp.





Zakwitła jeszcze iglicznia trójcierniowa - Gleditsia triacanthos.







Był jeszcze przekwitający zawilec japoński - Anemone hupehensis



Następnie zauważyłem, że znacznie przyspieszył kwitnienie tulipanowiec amerykański - Liriodendron tulipifera.





Następnie udałem się w stronę łanu szałwii omączonej - Salvia farinosa.







Oto kolejne drzewa i krzewy. Na początku kalina koralowa - Viburnum opulus.



Dalej tawuła szara - Spiraea x cinerea.







Po białej szarzyźnie mamy zieloną szarzyznę, czyli orzech szary - Juglans cienerea.





Kolejny gatunek to jałowiec chiński - Juniperus chinensis.





Pora na coś zielnego. Oto dzwonek rozpierzchły - Campanula patula.



Wracamy do krzewów. Oto żylistek - Deutzia.



Oto pstra odmiana krzewuszki cudownej - Weigela florida.





Teraz będą dwa widoki natury ogólnej.





Teraz będzie dłuższa sesja zdjęciowa. Jej bohaterem jest różanecznik żółty - Rhododendron flavum.









Sporo zdjęć poświęciłem sośnie żółtej - Pinus ponderosa.







Jej sąsiad, świerk kłujący - Picea pungens jest podporą dla bluszczu pospolitego - Hedera heix.



Na chodniku leżała szyszka tej sosny.



Tuż obok charakterystyczną woń rozsiewał kielichowiec wonny - Calycanthus floridus.