Tego dnia miałem się udać na cmentarz żydowski. Po drodze pstryknąłem to i owo. Na początku przy ulicy Kadłubek trafiła mi się malwa ogrodowa - Alcea rosea.
Oto odcinek ulicy poniżej skrzyżowania z ulicami Sądowa - 3 Maja.
Pod ścianą nowego budynku trafiła mi się włośnica sina - Setaria pumila.
W okolicy był również mlecz kolczasty - Sonchus asper.
Na ostatnim ogrodzeniu przed linią kolejową trafił się bluszcz pospolity.
Po betonie przepustu pod linią kolejową płożyła się jeżyna popielica - Rubus caesius.
Przeszliśmy na drugą stronę linii kolejowej. Widać odrastające drzewa w miejsce wyciętych dorosłych.
Była tam także pokrzywa zwyczajna - Urtica dioica.
Teraz przeszedłem na drugą stronę ulicy Podwale. Oglądam bardzo steranego życiem klona jawora - Acer pseudoplatanus.
U podstawy korony znalazłem wzorek, który świadczy o tym, że drzewo nie jest zadowolone z tego jak jest traktowane.
I jeszcze jeden fragment korony.
Idę dalej. Mijam przepust spod ulicy Świętokrzyskiej.
Zbliżam się do przepustu z ulicy Siennej. Tutaj na nasypie zostawiono drzewa.
Przy samym przepuście drzewa wycięto. One ożyły. To jest klon jesionolistny - Acer negundo.
Teraz jestem na cmentarzu żydowskim.
Zauważam rośliny. Oto babka lancetowata - Plantago lanceolata.
Oto dwubarwny fiołek trójbarwny.
I znowu macewy.
A teraz akcent mykologiczny. Oto Peniophora quercina na opadłej gałęzi Quercus robur.
Powoli opuszczam cmentarz.
idę teraz w górę ulicą Aleja Henryka. Zauważam drzewo ze stygmatami śmierci. Nikt go nie broni.
Nieco dalej przy ulicy Focha dokumentuje kolejna malwę ogrodową - Malva alcea.
Opodal skrzyżowania z ulicą Kościuszki znajduje się charakterystyczny slup.
Pod ściana bloku znajduje sie pewien narastający problem. A imię jego morwa biała - Morus alba.
Tutaj został ścięty klon srebrzysty - Acer saccharinum. I on daje do zrozumienia, że nie wszystek umarł.
I na zakończenie migawka z parku. Kasztanowiec zwyczajny - Aesculus hippcastanum uderzony słońcem.