Wciąż znajdujemy się na szczycie. W dalszym ciągu znajdujemy się w Tilio-Carpinetum bez Carpinus betulus.
Teraz na dnie lasu zauważam wilczomlecza sosnkę - Euphorbia cyparissias porażonego przez Aecidium euphorbiae.
Był tam jeszcze rozwiewający się dmuchawiec mniszka - Taraxacum sp. sp.
Drzewostan jest tutaj dość gęsty i bardzo mieszany.
Ponownie zerkamy w runo lasu. Oto sadziec konopiasty - Eupatorium cannabinum.
Są też siewki olszy czarnej - Alnus glutinosa. Tło stanowi dla nich jeżyna popielica - Rubus idaeus.
Jest tam jeszcze trzcina pospolita - Phragmites australis.
Na pniu znajdującej się tutaj topoli rozwija się mech. Zapewne jest to przedstawiciel rodzaju Ortotrichum.
Idę dalej. Drzewostan nie zmienia się.
Przechodzę na stok zachodni.
Trawersuję w stronę południa.
Minąłem darń bardzo zbitego mchu.
Powoli schodzę stokiem południowym na stok wschodni.
Przechodzę pod linią przesyłową.
Natrafiam na łysy fragment zwietrzałego red mud.
Tutaj wyrasta rezeda żółta - Reseda lutea.
Tutaj wyrasta krwiściąg mniejszy - Sanguisorba minor.
Mijam fragment boru.
W końcu wyszedłem na ulicę Lipcowa. Na skraju hałdy kwitnie robinia akacjowa - Robinia pseudoacacia.
Poza tym już przekwitła wiśnia wonna - Cerasus mahaleb.
Był tam także ligustr pospolity - Ligustrum vulgare z ubiegłorocznymi owocami. Znaczy się podaż przerosła popyt.
I na zakończenie plac firmy prowadzącej tutaj działalność gospodarczą. W czerwcu 2006 roku było to jedno z kilku stanowisk listery jajowatej - Listera ovata na terenie Trzebini. Patrz tutaj - https://www.bio-forum.pl/messages/3280/730997.html
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 01.października.2018)