W dalszym ciągu jesteśmy na obszarze szczytowej grani. Od strony wschodniej w rozwidleniu dróg rośnie kilka gatunków topól - Populus obcego pochodzenia.
Ruszamy ku wschodniej krawędzi lasu. Wybieramy drogę odbijającą w lewo.
Pomiędzy drzewami znajdujemy próchniejący pniak.
Wędrujemy zielonym tunelem.
Po pewnym czasie stajemy na skraju największego, suchego wyrobiska. Po drugiej stronie widać skupisko sosny czarnej - Pinus nigra.
Schodzimy w dół. Na lewo nerecznica samcza - Dryopteris filix-mas.
Na prawo wietlica samicza - Athyrium filix-femina.
Na dole trawa i miejsce powiedzmy piknikowe.
Za powaloną brzozą brodawkowata - Betula pendula leży kamień. Na razie nie wzbudził naszego zainteresowania.
Wokół rosną jeżyny - Rubus sp. sp.
Strome stoki wyrobiska porasta las.
Przyglądam się jeżynom, chociaż nie jestem w stanie ich oznaczyć.
Wracamy na drogę biegnącą przy południowej krawędzi tego wyrobiska.
Zbliżamy się do wschodniej krawędzi lasu. Na skrzyżowaniu dróg odbijemy w lewo.
Schodząc w dół napotykamy powalone drzewo. Dla piechurów to nie przeszkoda.
Cały czas znajdujemy się w pobliżu wielkiego wyrobiska.
Natrafiamy na owocujący dziki bez koralowy - Sambucus racemosa.
Ponownie zerkamy w głąb wyrobiska.
Zauważamy czeremchę amerykańską - Padus serotina a na niej coś z rodziny Stereaceae.
Jest też konwalia majowa - Convallaria majalis.
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 01.października.2018)