To była moja trzecia wizyta w tym miejscu. Tym razem intensywnie penetrujemy las położony w obrębie planowanej przyrodniczej ścieżki dydaktycznej. Poprzednio poniekąd obramowaliśmy cel. Tym razem będą tylko trzy odcinki. Zaczynamy. Stoimy przy północno-wschodnim skraju Użytku Ekologicznego w okolicy cmentarza przy ulicy Wiśniowej. Przed nami gęstwina młodych klonów zwyczajnych - Acer platanoides.
Zerkamy na lewo. Tam biegnie jedna z głównych ścieżek. Ta prowadzi na południe.
Po prawej stronie drogi rośnie topola berlińska - Populus x berolinensis.
Pod nią pojawia się trzmielina zwyczajna - Euonymus europaea.
Podnosimy wzrok ku górze.
Zerkamy w dół. Stwierdzamy obecność jesionu wyniosłego - Fraxinus excelsior.
Potwierdzamy obecność robinii akacjowej - Robinia pseudoacacia.
Klon jawor - Acer pseudoplatanus też tutaj jest.
Oto klon zwyczajny - Acer platanoides uderzony ostrym słońcem.
Teraz zerkamy w górę. Pomiędzy koronami drzew zarysowuje się luka.
Dołem biegnie ścieżka. Prowadzi ona w głąb wielkiego wyrobiska wcinającego się w północny stok góry. Wkraczamy na nią. Otacza nas brzezina.
Po drodze mijamy biedaszyby.
Przecinamy trasę, którą urządzili sobie tutaj rowerzyści.
Przecinamy trasą. Za chwilę wejdziemy pomiędzy gęste krzewy.
Kiedyś ścieżka dydaktyczna biegła tędy.
Oto kolejne ślady rowerowej aktywności.
Na trasie w głębi lasu urządzili sobie takie miejsce piknikowe.
Wokół znajdują się takie zapalczywe zarośla.
W tej okolicy znajdujemy fragmenty karbońskich piaskowców.
Wchodzimy dalej.
Przekraczamy zarośla.
Docieramy do zbiornika. Woda jest tutaj zawsze.
Rośnie tutaj manna - Glyceria.
Tutaj znaleźliśmy wylinki ważek. Typuję żagnicę - Aeschna.
Opuszczamy wyrobisko korzystając z ścieżki biegnącej zachodnią krawędzią.
Widać ścieżkę biegnącą zachodnią krawędzią wzniesienia.
Jesteśmy na tej ścieżce.
Trafił się klasyczny grzybkowaty grzybek. Oto mglejarka - Amanita (Amanitopsis).