Teraz wędruję tymi fragmentami wzgórza, które nie zostały tknięte ogniem. Na początku zerkam na wschód poprzez gałąź lipy drobnolistnej - Tilia cordata.
Za gałęzią znajduje się nie uprawiane pole uprawne.
Teraz zerkam za siebie. Widać mgiełkę pomiędzy drzewami.
Teraz ruszam na południowy-wschód, czyli ku górze.
Po drodze natrafiam na płat konwalijki dwulistnej - Majanthemum bifolium.
Oto obraz buczyny przed szczytem.
Tutaj także występuje pieniążkówka gładkotrzonowa - Xerula radicata.
Schodzimy w dół. To nowa droga dojazdowa do wieży przeciwpożarowej.
Na poboczu uaktywniły się siewki buka pospolitego - Fagus sylvatica.
Zerkam w głąb lasu, w kierunku zachodnim.
Osiągam południowy skraj lasu, odbijamy na zachód.
Mijam niedojedzoną kurzawkę - Bovista.
Zauważam szaroporkę podpalaną - Bjerkandera adusta.
Zerkam na prawo.
Zerkam na lewo.
Drzew wygiętych w taki sposób jest tutaj kilka.
Teraz po prostu idziemy. Muszę się przyznać, nie byłem sam.
Teraz zerkam na południe, gdzie na skraju lasu wypatrzyłem sosnę zwyczajną - Pinus sylvestris.
Zbliżamy się do zachodniego skraju lasu.
Spotykamy skupisko klinopodium - Clinopodium vulgare.
Oto próba ujęcia tego gatunku w formie makro.
I jeszcze jedno spojrzenie na nie uprawiane pole uprawne biegnące południową granicą lasu.
I na zakończenie dwa widoki lasu jako takiego.
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 21.września.2018)