Wciąż znajdujemy się w części ogrodu z dużym stawem. Rozglądamy się.







Tutaj kwitł różanecznik żółty - Rhododendron luteum.



Kwitł również podagrycznik pospolity - Aegopodium podagraria.



Teraz wchodzę do szklarni.



Mijam kwitnące storczyki.





Oglądam owoc tak zwanej cytryny skierniewickiej - Citrus limon × Citrus medica.



Jest tam także pilea peruwiańska - Picea spruceana. Mają ją tutaj w dwu odmianach.





Poza tym kwitnąco wyglądał kaktus - Echinocereus pentalophus.





Jesteśmy ponownie w ogrodzie.



Oto kwitnący perukowiec podolski - Cotinus coggyria. Rzadko pokazują go w tym stadium.





Oto kolejna tarczownica bruzdkowana - Parmelia sulcata.



Oto iglicznia trójcierniowa - Gleditsia triacanthos. Wyglądała bardzo kwitnąco.







Jest jeszcze pełnokwiatowa odmiana złotlinu japońskiego - Kerria japonica.



Oto trywialna róża dzika - Rosa canina.







Oto katalpa wielkokwiatowa - Catalpa speciosa.



I na zakończenie części botanicznej sesja zdjęciowa z winoroślą pachnącą.











I już zupełnie na koniec mój cień przed biurem jako anty-selfie.



(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 05.września.2018)