Podczas tej sobotniej, objazdowej wyprawy udaliśmy się na dobrze znane nam stanowisko buławnika czerwonego - Cephalanthera rubra. Skoro sezon wegetacyjny raptownie przyspieszył nie można było zwlekać. Zaczynamy od przejścia przez linię kolejową.
Przemknęliśmy obok cmentarza i dotarliśmy na skraj lasu.
Weszliśmy w głąb brzeziny. Widać kwitnące okazy naszego bohatera.
Sfotografowałem tylko dwie rośliny z prawie tysiąca osobników. Oczywiście to nasz celebryta, buławnik czerwony - Cephalanthera rubra.
Oto kilka migawek z tego lasu. Widać kwitnące rośliny.
A poza tym w drzewostanie trafia się olsza czarna - Alnus glutinosa.
Idąc dalej natrafiamy na prawie kwitnącą lilię złotogłów - Lilium martagon.
Oto kolejne warpie i kolejne buławniki czerwone - Cephalanthera rubra.
Nasz bohater jest nawet tutaj.
Pewną odmianą jest kwitnący traganek szerokolistny - Astragalus glycyphyllos.
Trafiła się kwitnąca lilia złotogłów - Lilium martagon.
Oto janowiec barwierski - Genista tinctoria.
Oto dzwonek brzoskwiniolistny - Campanula persicifolia.
Oto świerzbnica polna - Knautia arvensis.
Oto koniczyna pogięta - Trifolium medium.
Całość, a jest to bardzo krótki fotoreportaż kończę widokiem kwitnącej lilii złotogłów - Lilium martagon.