Kontynuując wypad po piękny uśmiech wszedłem w ulicę Batorego. Mój cel to odrapana kamienica, druga od prawej.
Tutaj mieści się jedna z lepszych krakowskich poradni stomatologicznych. Tradycja zobowiązuje.
Pa załatwieniu sprawy zacząłem powrót. Wszedłem w Planty na wysokości ulicy Garbarskiej. Tutaj bohaterem dłuższej sesji zdjęciowej uczyniłem suchodrzew tatarski - Lonicera tatarica.
Teraz jestem na początku ulicy Sławkowskiej.
Następnie na dłużej zatrzymałem się przy kościele św. Marka.
Zajrzałem również do środka.
Idę dalej ulicą Sławkowską.
Skręcam w ulicę św. Tomasza.
Osiągam kościół p.w. św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty. Wnętrza nie zwiedzałem. Była msza.
A teraz będzie tylko architektura i sztuka. Oto fasada jednej z kamienic przy ulicy św. Jana.
Wyszedłem na rynek. Obejrzałem słynne dzieło Igora Mitoraja.
Spojrzałem na wieżę ratuszową.
Spojrzałem na tę reklamę. Jakoś nie dałem się skusić.
Spojrzałem na tę kamieniczkę. Sąsiaduje ona z kościołem Mariackim.
Kościół Mariacki obejrzałem z zewnątrz. Na te detale mało który turysta zwraca szczególną uwagę.
Potem zajrzałem do cerkwi.
Zapoznałem się z regulaminem, kupiłem herbatę i poszedłem sobie.
Na zakończenie zajrzałem jeszcze do kościoła p.w. św. Krzyża.