Ruszamy dalej. Teraz wracamy do miasta, znaczy się gnamy na północ. To trasa oznaczona kolorem jasnozielonym. Jednocześnie zmalało tempo pstrykania, bo to nader dobrze udokumentowana trasa.
Na początku kapliczka raczej odnowiona
Wchodzimy w las. Jak widać nie tak dawno był rżnięty. Teraz na lewo dominuje dąb czerwony - Quercus rubra.
Na prawo dominuje sosna zwyczajna - Pinus sylvestris.
Bliżej północnej krawędzi ten bór jakiś tam staje się bardziej mieszany.
Opuszczamy ten zwarty kompleks leśny. Czerwona plama z lewej strony drogi to siewka dębu czerwonego - Quercus rubra.
Na otwartej przestrzeni po lewej stronie drogi dominuje nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis.
Po prawej stronie na skraju lasu pojawia się pewna domieszka orlicy pospolitej - Pteridium aquilinum agg. A poza tym rozjaśniło się.
Pewnym urozmaiceniem w tym zejściowym towarzystwie był kwitnący pyleniec pospolity - Berteroa incana.
Od dłuższego czasu na ten teren, na razie po wschodniej stronie drogi wkracza budownictwo.
Gnamy dalej. Teraz mijamy rozłożystą gruszę - Pyrus.
Dalej po obu stronach drogi pojawia się młodnik sosny zwyczajnej - Pinus sylvestris.