To dzięki Markowi,Vito możecie oglądać te fotki (przerobił mi kilobajty, bo ja umiem tylko piksele)
Sądzę, że to jakiś śluzowiec, albo inna bakteria wdała się w ten sok. Na wszelki wypadek przytomnie mam w domu zasuszoną próbkę tego czegoś. I w każdej chwili mogę mieć więcej.
Notabene to tak płacze od zimy. Teraz już robi się pomarańczowe i czerwonawe.