Znalazłam dzisiaj w trawie pierwszego podgrzybka złotawego ,kilkanaście twardzioszków przydrożnych i jedną z żagwi. Żagiew była nieduża - 5-6 cm średnicy, rosła na opadłych gałęziach drzew, miała centralnie osadzony trzon. Sądzę, że to była żagiew wiosenna.
Pomyłka - pooglądałam obrazki u Olarasa [przepraszam] i wyszło mi na żagiew zimową.
Jolu, zerknij do klucza na stronie Marka. Może to jeszcze pomoże w identyfikacji i decyzji co do gatunku żagwi.
Tak. Wszystko wskazuje na to, że jest to żagiew zimowa. Moja niepewność wynika z tego, że żagwi jest podobno dużo, a ja wszystkich nie widziałam w żadnym z dostępnych mi żródeł.
Uprzejmie donoszę, że pojawiły się pierwsze gołąbki. Na pewno są to gołąbki. Życzliwa.
Ależ jestem zdziwiony. Ostatniej niedzieli na przyogrodowej ścieżce znalazłem (właściwie to córka znalazła i od razu rozpoznała! - dzień wcześniej przeglądała atlas grzybów) kilka owocników smardza stożkowatego. Rosły sobie na próchnicznej glebie pośród szczątków płyty gipsowej. Nigdy nie spodziewałbym się że pierwszego w życiu smardza znajdę w ... Ciechanowie na działce moich rodziców!
Jaka szkoda, że nie miałem możliwości zrobienia zdjęcia.
zauważyłem istny wysyp żółciaka siarkowego od 10 maja widziałem ok 10 owocników.Oczywiście zebrałem te rosnące dalej od szosy.kurczak drzewny(tak jest nazywany w stanach)jest całkiem smaczny pod warunkiem obróbki termicznej.
Na łąkach zauważyłem ogromne ilości purchawek, w ogródku wyrasta masa różnych "halucynków" wśród których rozpoznałem m.in. czernidłaki ozdobne i twardzioszki przydrożne. W lasach sporo nieznanych mi dość dużych jasnych blaszkowych grzybów. Mam także niepotwierdzone informacje o pierwszych w tym roku koźlarzach. Jak teraz nie przyjdzie jakaś susza to zanosi się na udany grzybowy sezon :-)
Dziś w lesie w okolicach końskich (woj. Świętrokrzyskie)znalazłem 9 kożlarzy babek oraz jednego maślaka. Wygląda na to że gdy noce zrobią się cieplejsze pojawią się większe ilości grzybków :)
koźlarze, maślaki, prawdziwki, pogrzybki złotawe...... a dzisiaj w Kłodzku był grad, w Polanicy Zdrój, Nowej Wsi i Domaszkowie śnieg a w moich lasach nad Międzygórzem leżało 20cm śniegu :( .... i aż łza się w oku kręci czytając. Ale jest ślicznie moro, tylko strasznie zimno.
Zkożlażami to prawda,22'go widziałem młodziutkie na targu w Knurowie.21'go były borowiki w siemanowicach i na trasie CzęsTOhowa-Katowice.
W ubiegłym tygodniu w centrum Częstochowy kobieciny sprzedawały piestrzenice kasztanowate.
Ktoś może nie doczekać jesiennych prawdziwków, bo piestrz. oferowane były jako smardze.
Nad jeziorem Dzierżno tylko twardzioszki przydrożne. Poza tym +2st.C, grad i późny marzec, albo wczesny listopad. Brrr...
Pomyślałam sobie trochę i ułożyłam trzy "fungoliki"
Kto powiada, że grzybiarze
mają w główkach nie w porządku
- temu wrzucę do barszczyku
"sromotnika"... bez wyjątku.
Kto powiedział, że "trujaki"
są to grzyby do kopania
-ten surowe piestrzenice
skonsumuje do śniadania.
Kto uważa, że las po to
jest, by doń wywozić śmieci
- temu szatan, lub goryczak
"przypadkowo" w zupę wleci.
Podobały się Wam? Sama je ułożyłam. Proszę o inne wierszyki.
ŁOJ ratuuuuunku! Nie truj nas!!
jutro wszyscy pójdziem w las!
będziem sprzątać, będziem siać
tylko PROSZĘ!!! Nie truj nas!
Nigdy nie nadepniem mrówki
ni gałązki nie uszkodzim
Bo my wszyscy - zwłaszcza JOLE
mamy bardzo mądre główki
Nikt nie zagra z nas hojraka
choć nie boim się szatana
choć nie straszne nam sromole
to my boim się....... Kozaka :D
Przeto Jolu, nasz Kozaczku
Czerwoniutka nasza babko
racz odwołać swoje groźby
nic nie myśląc o "przypadku"
Chciałem się wypowiedzieć o grzybkach na trasie Częstochowa - Katowice.
Czy wiecie, że można je tam nabyć za 30,- nawet w zimie i to w systemie wysyłkowym?
Otóż jechałem kiedyś w styczniu w/w trasą razem z kolegą. No i przy drodze stała taka Pani. Ja to sobie pomyślałem, że może z jagodami? Ale gdzie tam!
Kolega zatrzymał się, chwilę ponegocjował cenę i stanęło na 30,- PLN. Byłem bardzo zaskoczony, że w zimie idzie z nią do lasku za parkingiem! No ale ona powiedziała, że ma tam takie swoje miejsce.
No i gdy wsiadł po kilkunastu minutach z powrotem do samochodu, to podrapał się (mniejsza z tym gdzie) i powiedział, że chyba za 2-3 dni będzie miał grzybki. Że ma takie przeczucie.
Dziwne, prawda? Nie mogę do dzisiaj wyjść z podziwu....
pozdrawiam
2004.05.26 10:04
dioda
A ja chyba nie napisałam, że pod Olsztynem juz parę osób zebrało kozaki , prawdziwki i maślaczki.Ale moja wyprawa do lasu nie przyniosła efektów.
Zreszta maslaków nie zbieram. Do tego czekam na pieprznika.
Kozaki i prawdziwki
Czeszą dla nas swe grzywki
Na przyjście nasze czekają
I na talerze się pchają
Ach sosik, ach nawet zupka
To pyszna grzybów obróbka
I żeby palant z butami
Nie zdeptał ich przed nami
Wy się z Jolki nie śmiejcie,
że jest taka zacięta,
że las kocha, przyrodę
no i grzybki, grzybięta...
Nawet Bozia łaskawa
juz sposobu nie miała
i za męża, kochani,
też Kozaka jej dała.
Znalazłam bardzo dużą grupę czernidłaków kołpakowatych na trawniku. Nie zebrałam, ponieważ to było przy szosie.
Pytanie; czy polówka wczesna może mieć garbek na kapeluszu? Poza tym wszystko mi się zgadza z opisem w" Grzyby znane i mniej znane"- Aurel Dermek. Fajnie byłoby poznać coś nowego.
Właśnie wróciłem ze zwiadów. Jest przepięknie mokro. Niestety poza maślankami i pięknymi purchawkami nie nacieszyłem wzroku jakimiś grzybaskami. Znajoma grzybnia mi powiedziała, że potrzebuje 5-7 ciepłych nocy i wówczas zaprasza mnie ponownie. Co do maślanki, to już myślałem, że to maślaczek :( ech...
JOLU!
Znasz zapewne trasę z Kędzierzyna Koźla do Nysy. A więc w okolicach Kędzierzyna (o ile pamiętam koło miejscowo¶ci Twardawa) jest przy drodze taki spory, chyba z 3 kilometrowy pas mieszanych brzózek i modrzewi. Nie wiesz czy już tam można się wybrać na zwiady?
Odpowiadam sobie sama na pytanie o polówkę wczesną. Znalazłam u Marka : ma garbek.
Czy ktoś z WAS, Szanowni Grzybiarze, znalazł tak naprawdę w Polsce truflę, piestraka lub coś w tym rodzaju?