#56
od sierpnia 2006
j.w. chciałbym wiedzieć co zbierać, co się pojawi na wiosnę, hm? Wiosna bardzo powoli wchodzi wiec czas się przygotować, tylko na co? Proszę o odpowiedź...
Niedługo powinny wysypać gęsice majowe,żagwie łuskowate...
#105
od listopada 2006
9 kwietnia powinny być pierwsze smardze stożkowe tak wychodzi z moich kalkulacji, tak było w 2000 r.,
Oczywiście wiadomo że są pod ochroną, więc należy wypatrywać je na działkach pod krzewami i drzewami z wysypaną korą.
W niedzielę widziałem pierwsze młode piestrzenice kasztanowate co oznacza że smardze tuż tuż.
Gęsice majowe powinny być w okolicach 25 kwietnia w zależności od pogody i także smardze jadalne w wyciętych sadach wiśniowych.
Ta piestrzenica nie wygląda na piestrzenicę kasztanowatą...
#1035
od maja 2002
Myślę, ze ta jaśniejsza to może być Gyromitra gigas (piestrzenica olbrzymia) ale możliwe, że to jakiś albinotyczny owocnik Gyromitra esculenta. Nie mam zbyt wielkiego doświadczenia z piestrzenicami bo do tej pory najczęściej widywałem piestrzenicę infułowatą (Gyromitra infula), a piestrzenicy kasztanowatej od lat poszukuję i ciągle nie mogę trafić - do tej pory znalazłem tylko jeden jedyny owocnik tego gatunku i na dodatek schrzaniłem fotki;-( Od tego czasu zawsze wiosną jadę w miejsce gdzie trafiłem na ten owocnik i nic nie mogę sobie uszukać do fotografii. Myślę, że miejscowi po prost zbierają tam piestrzenice do jedzenia i dlatego nic dla mnie nie zostaje do fotografowania:-(
Może jeszcze ktoś się wypowie kto ma większe doświadczenie z piestrzenicami kasztanowatymi i może widział takie albinosy w tym gatunku.
#122
od lipca 2006
Ja bym stawiał na piestrzenicę olbrzymią ale...
...ale jest ona bardzo rzadko występująca i na dodatek w tak bliskim sąsiedztwie normalnych kasztanowatych? Mało prawdopodobne ale możliwe.
A tak na marginesie,czy to prawda, że Gyromitra gigas jest jadalna? - normalnie jadalna a nie tylko jeden raz:))
( pomijając,że jest gatunkiem zagrożonym)
#376
od października 2005
W moim atlasie, kasztanowata jest trująca z trupią czaszką. Nie, żeby była niejadlana, jest zaznaczona jako trująca.
Dalej czytam: eskulenta oznacza - jadalna ... mimo iż surowy grzyb jest silnie trujący.
Po obróbce termicznej czy wysuszeniu jest jadalny.Trzeba uważać przy gotowaniu,opary sa trujące.
#119
od listopada 2006
Wysłałem Ani tego "albinosa" może nam powie cóż to za jeden.
Co piestrzenic to spotykam je tylko i wyłącznie na ścieżkach leśnych, tuż przy polankach w miejscach raczej widnych lub jak ostatnio w miejscach z naruszoną glebą. Pojawiły się w lesie w którym wcześniej nie występowały. Po prostu wjechał 2 lata temu spych, wyrównał gliniaste podmokłe podłoże i po raz pierwszy pojawiły się, za tydzień może pokażę stanowisko na fotkach.
Przy okazji odwiedzę moje smardzowe miejsca może coś wyskoczy - oczywiście dam znać.
Marcin, albinos jest jeszcze niedojrzały :-((( Nie ma ani jednego dojrzałego zarodnika :-(
Z pietrzenicami i smardzami (i podobnymi) jest ten problem, że zarodniki dojrzewają długo i są na solidnie dojrzałych owocnikach.
Zostawiłam świeżą, może dojrzeje :-(
Aniu pod koniec kwietnia zbiorę i podeślę dojrzałego albinosa.
Chyba mamy tu przykład na zaburzenie wprowadzone przez człowieka. Po runie (zawilce) widać, ze to siedlisko lasu liściastego (grąd?), sosna jest tu obcym gatunkiem. Pojawienie się gęsnic i piestrzenic olbrzymich (zanim przesłany młody, żywy okaz się "spsuł" to utworzyły się nieliczne zarodniki i nawet na takich niedojrzałych było widać, że "jadalna to to nie jest") dodatkowo wskazuje na "obcość sosny".
Podeślij Marcinie dojrzałą i możesz zgłaszać.
:-)
#1301
od listopada 2006
Po dwóch latach stanowisko ma się całkiem dobrze.
Naliczyłem dzisiaj sześć młodziutkich owocników.
Pomimo ludzkiej działalności i występowania zawilców wydaje mi się, że sosna jednak wstępuje tu całkiem naturalnie.