#389
Ja tam się nawet nigdzie nie wybieram. Poczekam do lata. Bo raczej nie mam szans na wiosenne smardze i takie piękne smardzówki czeskie jak ta ze zdjęcia Marka... :-(
Maćku - porozglądaj się wiosną - oprócz smardzowatych jest jeszcze trochę innych ciekawych wiosennych grzybków :-) U mnie mitrówki półwolne rosną w starym sadzie, a naparstniczka stożkowata przez dwa lata wyrastała na... grządce z truskawkami :-)
NOWOROCZNE POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH :-))
Fakt faktem u nas na wschodzie RP ze smardzowatymi jest raczej cienkawo :-(
A może jednak trzeba by zakasać rękawy i bardziej intensywnie pobuszować wiosną w terenie, kto to wie co możemy wypatrzeć :-)
Jak by nie było, na smardzowatych świat się nie kończy :-)
Zaraz, zaraz, a Olaras w Krakowie i okolicach smardzowate łanami znajduje :-)
Wilgotne łęgi polecam :-)
A to zmrozone, oszronione na zdjęciach Maćka to chyba jakaś Tubaria....
Ech Kraków, dla nas "lubelaków" to prawie "ciepłe kraje" :-)
U nas bardziej realnymi są suseł perełkowany i jedne z pierwszych w kraju jenoty - ale to przedstawiciele tej bardzdziej wschodniej części świata :-)
Pierwszego jenota spotkałem pod koniec lat siedemdziesiątych, teraz już rezerwacie ornitologicznym "Piskory" niedaleko Puław.
Było to w styczniu podczas chwilowej odwilży.
Nawet się go trochę bałem, bo plątał się niemrawo wśród kęp turzyc i traw - myślałem, może jakaś wścieklizna.
Dopiero w domu doczytałem, że przy ociepleniach budzą się ale są takie "kołowate"
Rzeczone susły miały chyba jedyne w Polsce stanowisko gdzieś pod Chełmem, jak jest z nimi teraz nie wiem
#587
Jenot występuje w stanie dzikim na Mazurach.
Ganty, Zimna woda, Babięty.
Widziałem na własne oczy. Inaczej nazywa się chyba "kunopies".
Kopie nory podobne do nory borsuczej.
Susły żyją obecnie na Roztoczu, w parku narodowym. Podobno.
Zajrzałem tu po pewnym czasie i okazało się że Marek fotografuje w moim lesie. Pozdrawiam. Faktycznie może jakąś wycieczkę rowerowa zmontujemy na wiosnę. Sądzac po dotychczasowej zimie to może być w już w... lutym.
Swoją drogą jak taka zima to aż szkoda że w październiku przyszedł mróz który zniszczył grzyby.
Apropo fotki - takie smardzowate to czasem znajduję w ogrodzie, ale jestem tradycjonalistą i nie zbieram czegoś takiego.
Mieczysław,
szczerze powiem, że mimo usilnych starań nie mogłem znależć Twoich fotek lub relacji na stronie Zenita :-(
Podaj może dokładniej nazwę tamatu na forum lub inne umjejscowienie tych zdjęć :-)
2005.01.12 13:29
Mieczysław z Tomaszowa Mazowieckiego
Bogusław, klikasz na środek ekranu, grze Zenit zaprasza na nowy serwer.Później przewijasz tematy i znajdziesz temat,,Noworoczne grzybobranie'' To o mnie.Jak klikniesz,,galeria'' to zobaczysz moje fotki. Zdjęcie sędziwej grzybiarki jest też mojej roboty- to moja teściowa:D
Pozdrawiam
Hmmm ! To jednak jest w temacie Pierwsze udane grzybobranie 2005 roku! ;-)
Tylko pozazdrościć jak pięknie zacząłeś ten Nowy Rok :-) i to w dniu imienin :-))
Swoją drogą do gąsek dołączam imieninowe życzenia od siebie :-)
W Twoim wątku przeplatały się dyskusje o smardzach i wycinaniu grzybów.
Na prawnej stronie pozyskiwania smardzy z terenu prywatnego się nie znam :-(
jednak o wycinaniu lub nie grzybów nożem dyskutowano wiele, i raczej trudno tu jednoznacznie określić co gorsze a co lepsze (pomijając oczywiście aspekt estetyczny).
Zarówno jedna jak i druga metoda ma swoje plusy i minusy, zresztą tu na forum była dyskusja na ten temat ale muszę poszukać.
(wiadomość edytowana przez Bogdan 12.Stycznia.2005)
Jestem na 100% pewna, że Ci zazdroszczę. W sobotę jadę do lasu.
#890
Znalazłam dziś nad moim Dzierżnem gąsówki nagie, ucha bzowe, trochę podsuszonych zimówek i parę pieniążków maślanych.
W lesie są też gąsówki podwinięte, ale to na pewno stare i stare gąsówki mgliste. Trochę tzn. Hub i to wszystko.
#713
Joj, dostaliście też już kalendarze i kalendarzyki klubowe od Zenita?? Są świetne! Dzięki Zenit - Darz Grzyb!!
Zenit pewnie nic się nie odwezwie, bo najpierw go zasypało śniegiem, a teraz zablokowali mu pewnie neta z powodu "obchodów" :D