2002.08.16 15:47
Marek Snowarski (Admin)
Byłem wczoraj w okolicach Nowej Soli (dawne zielonogórskie).
W lasach mokro ale grzyby na razie pojedyncze.
Przy drogach niezbyt licznie sprzedają kurki (tych dużo) i nieco podgrzybków brunatnych.
2002.08.16 19:32
Piotr
16 sierpnia, łódzkie: Ostatnie deszcze trochę poprawiły "grzybiarskie" warunki :-) Z jadalnych rosną kurki (ale nie w masowych ilościach), pojawiły się także pierwsze pojedyncze podgrzybki (chyba trochę wcześnie), z ciekawostek trafiłem na duży (ok. 10 cm średnicy) grzyb w kształcie kalafiora, prawdopodobnie to jakiś szmaciak czy tak jakoś to się nazywa. I uwaga dla niewprawnych grzybiarzy - zaczęły się pojawiać dość masowo muchomory sromotnikowe!
2002.08.17 12:55
robi
Pochodziłem wczoraj trochę po lasach na północ od Zawoni (pow. trzebnicki). Nic a nic! A tak ładnie padało przez 3 dni... Ściółka na wierzchu wprawdzie mocno wilgotna, ale jużnieco głębiej suchawa. Potrzeba by chyba jeszcze trochę deszczu, ale prognoza na najbliższe dni - upał. Chyba przyjdzie poczekać jeszcze z tydzień, dwa. Może ktoś ma jakieś informacje, czy gdzieś do 50 km od Wrocka coś się zaczęło dziać. Pozdro dla wszystkich.
2002.08.17 19:31
Marek Snowarski (Admin)
Dzisiaj byłem po czeskiej stronie Karkonoszy w Trutnovie u znajomych.
Generalnie nieco suszej niż we Wrocławiu ale to jednak górki. Z jadalnych sporo było podgrzybków brunatnych i jak kto wiedział gdzie, to znalazł sporo prawdziwków. Ale grzybów mało.
Nawiązując do wcześniejszego listu. Obawiam sie, że tradycyjnie trzeba bedzie poczekac do połowy wrzesnia (przynajmniej) aby cos wiecej w okolicach Wrocławia wyrosło.
No chyba, ze zdarzy sie anomalia i najblizsze tygodnie beda chłodne i deszczowe, wtedy obecna wilgoc powinna zaprocentowac juz na poczatku września. Ale jak to z anomaliami szanse na nie niewielkie.
Na lubelszczyźnie bardzo cienko z grzybami.Pojawiły się pojedyncze kurki i podgrzybki Zajączki.nic nie wskazuje na lepsze.
2002.08.25 11:41
Anonim
W sobotę 24 sierpnia byłem w okolicach Jablunkova (ok 15 km od przejścia granicznego w Jasnowicach). W lesie dość sucho, ale pomimo to można spotkać sporo grzybów. Najwięcej podgrzybków brunatnych, są też prawdziwki. Większość młodych grzybów, starsze mocnow wysuszone. Dla zainteresowanych - jest też wysyp borowika ceglastoporego ("siniak"). Dzień wcześniej byłem w Szczyrku i tam również udało się nazbierać sporo grzybów.
Pozdrawiam Mariusz
2002.08.25 21:35
Marek Snowarski (Admin)
Wszystko zależy od miejsca. W sobotę, w regularnych lasach milickich sucho. Pochodzilem jednak trochę po groblach stawów. Stare dęby i inne liściaste.
Z jadalnych nieco borowików ceglastoporych, sporo podgrzybków z kręgu p. zajączka - podgrzybek żeberkowany (strona w atlasie niebawem), dużo też podgrzybków czerwonawych. Jeden prawdziwek ale porzucony przez zbieracza który przechodził przede mną bo robaczywy.
Dwa gatunki sarniaków, ale tych gorzkich, niejadalnych (już są w atlasie), trochę gołąbków.
Pierwszy raz widziałem z bliska lecące łabędzie. Imponujące zjawisko - widok i dzwięk.
W ubiegłą niedzielę wróciłem z tygodniowego pobytu na łonie natury. Wypoczywałem w Spalskim Parku Krajobrazowym nad samiutką Pilicą, niedaleko miejscowości Poświętne.Wcześniej troszkę popadało, ale mało. Pod koniec pobytu zaczęły pokazywać się kanie, znalazłem również cztery rydze, oraz sporo maślaczków. Żal było odjeżdżać, bo już czuć po zapachu było,że lada moment wysypią sie prawdziwki. Z ciekawości jutro podskoczę sprawdzić ( ok 40 km)
2002.08.26 12:19
Piotr
Mnie jeszcze nigdy nie udało się w łódzkim znaleźć rydzów. W weekend byłem kilkanaście km od Spały ale w lesie sucho okropnie, zresztą dziś mówili w lokalnych wiadomościach że ze względu na zagrożenie pożarowe ma być ogłoszony zakaz wstępu do lasów.
2002.08.26 20:24
Marek Snowarski (Admin)
Z relacji żony która dzisiaj jechała autobusem z Oleśnicy do Wrocławia.
W Bykowie wsiadła baba z pół wiadrem prawdziwków budząc sensację. Mówiła, że owszem w lesie sucho ale rosły na drodze, młode i po kilka w jednym miejscu.
Dzisiaj też pełen kosz ;-) Aż czubaty ;-) Pojechałem na grzybki o godz. 16.30 a wróciłem o 20.15 ;-) Właśnie skończyłem różne "wazności" w domu i zabieram się do roboty. Popstrykam (oczywiście) fotki i je tu Wam podeslę ;-)
bye bye
2002.08.30 09:42
Mariusz
niech ktoś wreszcie spyta, gdzie Piotrowie to wszystko nazbierali :)
Ci piotrowie to ja jeden i ten sam, ale już mam konto Pimpek a wczesniej nie miałem ;-)
Gdzie nazbierałem? Pokrzywno, Kukułka, Podzamek, Skrzynka, Trzebieszowice, Karłów - Wszystko w Kotlinie Kłodzkiej w promieniu 30km od Kłodzka.
pozdrawiam!
(dzisiaj po południu chyba tez wyskoczę, chyba, że żona ma inne plany ;-) )
2002.08.30 16:54
robi
A ja myślałem, że nie ma nikogo bardziej "przestawionego" na punkcie grzybów ode mnie... Ale Piotr-Pimpek mógłby chyba zostać prezesem ultrafanatycznego odłamu Skrajnej Sekty Miłośników Grzybów. Wprawdzie zdarzało mi się fotografować "plon", ale ostatnio w ogóle nie miałem do tego okazji. Nie było grzybków w okolicach Wrocka. Jutro jadę na bank (pierwszy od miesiąca wolny weekend). Pozdro dla wszystkich fanatyków!
Cześć Robi!
A może weźmiesz sobie wolne na środę? Planuję na ten dzień mega grzybobranie - od 5 rano do 19 wieczorem ;-) Biorę dwa wielki kosze i dwie szmaciane torby (nie lubię wiaderek).
Może do mnie dołączysz?
pozdrawiam wszystkich "przestawionych" oraz autora serwisu ;-)
Pimpek
2002.08.30 21:07
robi
Cześć Pimpek! Dzięki za propozycję, ale jakbym powiedział szefowi, że chcę wolne na grzyby, to by mnie chyba powiesił (litościwie nie wspomnę za co..., a chciałbym jeszcze zostać tatusiem). Ale byłoby bardzo sympatycznie, gdyby to mogła być najbliższa niedziela, powiedzmy 6-14? Jestem od 22.00 z powrotem i czekam na ewentualną odpowiedź. Pozdro.
PS: Twoje fotki robią u mnie w pracy (niektórzy tak mają, że pracują do północka) furorę.
Teściowie dzisiaj są na czyimśtam ślubie, więc mi przypadło pilnowanie ich gospodarki. Przyjechałem z żoną (29km, czyli jak wcześniej pisałem - standardowo - do 30km od Kłodzka ;-)) )a żona mnie się pyta (nie zna się na grzybach):
- Kochanie, a czy pod brzózkami rosną jakieś grzyby?
- Owszem, kozaki!
- A wiesz, że obok naszego pola z zeimniakami sąsiad ma nieuprawiane pole i tam wyrosły mu brzozy?
- Ha, ha, ha - zaśmiałem się - jak na polu mogą rosnąć grzyby, no co Ty!
Mimo wszystko skusiłem się, i... godzina i piętnascie minut..... i cała torba czerwonych kozaków!!!!
Wieczorem jak wrócę do Kłodzka przedstawię jak zawsze foto-sprawozdanie ;-)
pozdrawiam!
2002.08.31 23:40
berti
Och... Piotruś!!! Ale Ty mnie tymi grzybami przyprawiasz o... (nie powiem co!!!)
a u mnie w całym domu teraz pachnie suszonymi kozaczkami ;-) Podsuszam je w piecyku, żeby w nocy nie podpleśniały. Rano z ROBIM (patrz wyżej) idę na grzyby a zona ok. 10-tej wyniesie kozaczki na słoneczko ;-)
Właśnie wróciliśmy (ja czyli Pimpek oraz Robi) z grzybków. Od 7 rano do 14-stej. Robi już pojechał do Wrocka a ja właśnie wylazłem z wanny ;-) Robi nie ma dostępu do cyfrówki ale szybko pstryknąłem Mu foto koszyka ;-) Wyciągać grzybków Mu się nie chciało ;-)
Robi naciął prawdziwki, kozaczki (szare i zerwone), kurki, zajączki, maślaki, podgrzybki, boroiki ceglastopore, siniaczki (inaczej bagniaczki, znane z dyskusji "grzyb czerniejący w marynacie") zielone gąski oraz full rydzów.
Ja mniej więcej podobnie, ale zanim doszlismy do rydzów zapakowałem koszyk maślakami. Robi nie ciął maślaków, bo już nie miał sił ;-)) Potem On miał miejsce na rydze - a ja już nie ;-))
Wieczorem oczywiście dam linka do fotek.
bye bye
Właśnie dzwonił Robi - naliczył u siebie w koszu sto dziewiąćdziesiąt kilka rydzów ;-))
2002.09.02 09:39
berti
Pod wpływem powyższego Pana nie wytrzymalem i wybralem sie wczoraj na grzyby w besid sądecki... No i oczywiście totalna klapa :(. Sucho potwornie, to co znalazłem można było wsadzić zaraz jako suszone. Efekt: 1 (słownie jeden) ładny prawdziawek, którego i tak mi szwagier zwinął :). Pozdrawiam tych co pasą sie na grzybach
2002.09.02 11:32
Piotr
A ja chciałbym znaleźć chociaż jednego rydza żeby spróbować jak smakuje :(
Sorry, że jeszcze nie dałem linka do zbiorów z 01-09-2002 ale musze sobie założyć jakąć free stronę, bo na Republice już nie mam miejsca ;-)
Dodatkowo dam jeszcze to, co naciachałem dzisiaj - kozaczki, siniaczki, zajączki, podgrzybki, rydze, maślaki, kurki, borowiki ceglastopore, i na kolację na patelinię - gołąbki ;-)
by bye
2002.09.02 20:46
robi
Publicznie dziękuję jeszcze raz Piotrkowi za m.in te 200 rydzów, na które mnie naprowadził i w ogóle za bardzo udane grzybobranie. Pozdrawiam wszystkich "przestawionych", a w szczególności Twórcę strony. Darz Bór!
2002.09.11 15:29
Mariusz
11.09 Beskid Wyspowy: 2 czerwone kozaki, 1 kurka, 1 podgrzybek i miejscowy koleś "panie ni ma grzybów, może po 15. albo 20." uwielbiam takie wypady, parę godzin chodzenia po górach i ledwie garść grzybków i trochę wrzosu dla żony, jak ktoś lubi, to pokażę gdzie :)
11-09-2002 Kotlina Kłodzka ;-) Ja mam tyle pracy, że nie mam kiedy się podrapac po małym palcu i dzisiaj niestety nie mogłem wyskoczyć na grzybki. Poszedł za to mój tato. Efekt? DWA PEŁNE KOSZE (takie duże jak ten mój). Prawdziwki, podgrzybki, zajączki, kozaki, rydze, maślaki - właściwie wszystko !!
ROBI !!!! Może wygospodarujesz trochę wolnego czasu i znowu wpadniesz? Naciachamy po koszyku i po sprawie ;-)))
pozdrawoam
Pimpek
2002.09.16 21:12
Marek Snowarski (Admin)
W koncu zeszlego tygodnia bylem na objazdowej imprezie, glownie po Pomorzu Zachodnim. Susza rzeczywiscie spora, jedynie kilka biednych golabkow i klejkow sie widzialo.
Na samym wybrzezu tez nie lepiej. Licznie za wydmami jedynie muchomory rdzawobrazowe i biedne podsuszone goryczaki, golabki bagienne i plowiejace.
W sobote, z zwlaszcza niedziele sporo padalo tak ze moze i w nizinnej Polsce cos ruszy?
2002.09.19 10:45
Mariusz
18.09 Beskid Wyspowy: nieco lepiej niż tydzień temu, ale ogólnie to lipa, kilka młodych prawdziwków (czystych, pięknych, chyba zaczynają "ruszać"), kilka kozaków (babek i grabowych), kilka maślaków ziarnistych; zwykle o tej porze roku zbierałem jeszcze maślaki pstre (powinien być wysyp :(), rydze, kozaki czerwone (obie odmiany) i maślaki sitarze (te zbierałem w zależności od wolnego miejsca w koszyku, ale było ich zawsze mnóstwo). Jest w sumie dość wilgotno, ale chyba ciut za zimno. Może za tydzień.
No !!! Wrescie pozytywny sygnał! Mariusz - czekam na informację za tydzień - bez bagażnika pełnego grzybów - nie wracaj ;-))))
ps. gdzie jest Beskid Wysypowy ?
Pimpek
2002.09.20 10:33
Mariusz
Beskid Wyspowy, pasmo górskie, część Beskidów Zachodnich, między doliną Skawy a Kotliną Sądecką. Charakteryzuje się występowaniem pojedynczych masywów górskich o dużych wysokościach względnych ponad poziom dolin śródgórskich. Do najwyższych szczytów Beskidu Wyspowego zalicza się Mogielica (1170 m n.p.m.), Jasień (1062 m n.p.m.), Ćwilin (1071 m n.p.m.), Modyń (1029 m n.p.m.).
Stoki gór porośnięte lasami. W dolinach rozwinięte osadnictwo. Ważniejsze miejscowości to: Rabka, Mszana Dolna i Limanowa. Przez Beskid Wyspowy przebiegają linie kolejowe łączące Kraków z Nowym Sączem i Zakopanem.
ja jeżdżę w okolice Limanowej